[Greensy]

Tak was właśnie widzę biedaki umysłowe

Pijesz regularnie minimum raz w tygodniu? = alkoholik

[CzarnyBursztyn]

@Greensy: nie raz w tygodniu, ale i nawet dziennie piwerko wleci ( ͡° ͜ʖ ͡°) do nędzy mi bardzo daleko. Musisz miec smutne zycie.

[Greensy]

@CzarnyBursztyn: no ja właśnie idę se pozwiedzać Paryż, a tobie życzę miłego chlania do lustra i zdrowej wątroby xDD

[octopussy8]

Austriacy w ogóle nie piją ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@staryalkus: mieszkam w Niemczech, w krainie w której w niemal każdej wiosce istnieje mały rodzinny browar. Rodzajów piwa masz tu jak gwiazd na niebie, ludzie je piją na potęgę, ale... nie widziałem nawet na piwnych świętach #!$%@? ludzi. PIĆ TRZEBA UMIEĆ, ja niestety nie umiem i jestem alkusem od roku czystym, niemniej umiejętność picia zależy od świadomości z

[UniversalHater]

Nie można. Każde, dosłownie KAŻDE (z tych które próbowałem) piwo bezalkoholowe smakuje jak wodą z glukozą.

@paramyksowiroza: Widocznie złe próbowałeś. Mówię ci - musisz inne spróbować, bo różne są.

[Ark00]

dystyngowani Francuzi, Hiszpanie albo Austriacy

@staryalkus: tacy oni dystyngowani, potomkowie barbarzyńców

[jakismadrynickpolacinsku]

@KrolWlosowzNosa: można to robić bez otępiania się alkoholem. A nawet będzie to lepiej odbierane przez kobiety

[Steven_Hyde]

jak dobrze że dystyngowani Francuzi,

@staryalkus: mój ojciec który ma problem z alko zawsze w obronie przywołuje Francuzów xD oni też mają małżeństwa jednopłciowe, lgbt i aborcję oraz imigrantów z Afryki. no i jak wiadomo z vipok, sa upadającym kalifatem ( ͡º ͜ʖ͡º)

[paramyksowiroza]

Widocznie złe próbowałeś. Mówię ci - musisz inne spróbować, bo różne są.

@UniversalHater: No to poleć jakieś. O smaku zwykłego piwa, najlepiej mocno goryczkowe, w którym nie będzie przebijał się smak cukru.

[UniversalHater]

@paramyksowiroza: Spróbuj Jurajskie Motocyklowe.

[fukken]

@liga: yup, zwykle sporo poniżej 1,5% - taka ilość jest rozkładana już na początku układu pokarmowego.

To jest odwracanie kota ogonem. Wiem że w naturalnym soku pomarańczowym jest metanol, więc nie ma rady, na pewno oślepnę, muszę łoić wódę na odtrucie!

Ja tu widzisz nie mówię że nikt nigdy nie może się napić roztworu alkoholu (o stężeniu 2-99% dla bardzo uważnych mireczków), tylko że zawsze wiąże się to z ryzykiem. Podobnie

[paramyksowiroza]

@UniversalHater: Dzięki, poszukam.

[lagomorph]

@PytonJajko: mam dokładnie takie samo podejście. Zawsze wszyscy wielce #!$%@? zdziwieni, że wolę się napić coli albo soku zamiast alko xD i jak siedzimy np na grillu to jest 30 minut samej dyskusji nad tym, dlaczego nie piję. I to nie jest tak, że jakoś wielce manifestuje swoje nie picie. Po prostu jak ktoś chce mi polać to się okazuje, że nie ma kieliszka przy moim talerzu i się #!$%@? zaczyna

[PytonJajko]

@lagomorph to jest właśnie jeden z problemów. Picie jest tak normalne dla wszystkich, że jak ktoś nie pije to jest inny, dziwny. To on jest outsiderem.

[CzarnyBursztyn]

@Greensy: wstawaj, zesrales sie. Takie fajne zycko masz, ze musisz sie dowartosciowywac na portalu ze smiesznymi obrazkami. Zalosne i smutne. A Paryz to widziales na vidiya jak byly zamieszki ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[sqlserver]

@Greensy: czyli jak zacznę pić to znajdę żonę?

[TomaszM77]

Jest test na alkoholizm.
Zróbmy sobie takie postanowienie, że pijemy max 2 piwa (lub inna ilość, która nie wywołuje upojenia) nie częściej niż 2 razy w tygodniu.
Jeżeli ktoś jest w stanie dotrzymać takiego postanowienie to nie jest uzależniony.
Alkoholik nie będzie w stanie takiego postanowienia dotrzymać, bo nie kontroluje ilości spożywanego alkoholu. Wielu alkoholików, aby się okłamać robi trochę inny test, np. miesiąc bez alkoholu. Taki test alkoholik jest w stanie

[blehblehbleh]

W sensie przez całe życie - nie xD. Im dłużej pijesz alkohol, tym większa szansa, że się uzależnisz. Wiadomo, że może się zdarzyć, że po 15 latach "picia piwka do obiadku" możesz nie być uzależniony, ale to jest dość nikła szansa. W sensie to jest Twoja decyzja i Twoje ryzyko, jednak im dłużej pijesz tym szansa uzależnienia dąży do 1.

@johny-kalesonny: Generalnie #!$%@? prawda. Uzależnienie od alkoholu (jak i od czegokolwiek,

[johny-kalesonny]

Uzależnienie od alkoholu (jak i od czegokolwiek, co nie jest jakimś syntetycznym gównem mającym z definicji uzależnić, aczkolwiek i tam jest czynnik emocjonalny) ma podłoże emocjonalne, a nie chemiczne

@blehblehbleh: Nie. Uzależnienie od etanolu może być oczywiście uzależnieniem chemicznym (np. objawem odstawienia jest drżenie rąk). Alkohol jest substancją SILNIE uzależniającą, zaraz po barbituranach, jest w grupie 6 najbardziej uzależniających substancji na świecie.To nie jest produkt spożywczy, to nawet nie jest porównywalne

[CebulowyKrul]

@Greensy: dobrze że nie pije wódy tylko najtańsze piwo (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

[Heroina340]

@Greensy: prawie połowę mojej rodziny ten syf wykoleił, praktycznie wszystkich kolegów z młodości.... #!$%@? rozpacz w płynie.