Wpis z mikrobloga

@Lenac: Kiedyś miałem słabą pracę w dużym radomskim januszeksie. Średnio dużo robiłem, trochę się obijałem, troche kierownictwo darło ryja. Płacili 4k.
Zachciało mi się rozwoju, rzuciłem januszex, przeniosłem się do warszawy na prace hybrydową, 2x w tygodniu dojazd z radomia. Jak przyszła pandemia to na stałe full remote. Kasa większa na dzien dobry, rosła co roku. A jak przestała rosnąć to znowu zmieniłem pracę i mam jeszcze więcej.
Pracuję spokojniej,
  • Odpowiedz
@Lenac: Z IT to ja zerwałem. Od 5 lat siedzę w gamedevie :)

Próbuj i ty, to wszystko jest dla ludzi, kwestia nauczenia się. Znam kilka osób które nawet po 30-ce switchnęły się na programowanie i teraz zarabiają 3-4x tyle co kiedyś.
  • Odpowiedz
@Lenac: Niby IT ale jednak nie. Kasa to zależy jak trafisz, ogólnie jest trochę trudno o dobre stawki, ale idzie coś znaleźć jak się ma doświadczenie. Na pewno praca jest dużo przyjemniejsza niz typowe IT.

C# + Unity. A jak trzeba to i coś więcej.
  • Odpowiedz
@sqlserver: Dziękuję za komplement. Ale tak naprawdę mamy wpływ na rzeczywistość w jakiejkolwiek dziedzinie? Pracowałęm w korpo w dokumentach, jedyne na co miałem wpływ to to, czy rozpoczynam pracę o 8 czy o 9, reszta była zautomatyzowana i ustandaryzowana na każdym polu, tylko do niektórych rzeczy w Excelu potrzeba małpek do klikania, bo komputer ich nie ogarnia.

Wszelkie odstępstwo nie tyle, że było niemile widziane, po prostu nie było możliwości
  • Odpowiedz
@Lenac: prawnik, urzędnik czy policjant wg mnie ma realny wpływ na rzeczywistość jeśli tego chce.
Nauczyciel też.
W mniejszym stopniu oficer w wojsku.

IT to jest to co opisałeś, tyle że ze znacznie większą złożonością.
  • Odpowiedz
@Lenac: Bardzo ciekawe masz doświadczenia.
Jeszcze pozostaje pytanie jakie masz wykształcenie i znajomości i czego oczekujesz od życia i od siebie.
Ja pracuję w IT bo mnie matka zmusiła na takie studia - zagroziła wyrzuceniem z domu, a to było jeszcze przed Unią więc bezrobocie było gigantyczne i całe życie tego żałuję.
  • Odpowiedz
Jeszcze pozostaje pytanie jakie masz wykształcenie i znajomości i czego oczekujesz od życia i od siebie.


@sqlserver: Wykształcenie mam powiedzmy, że ekonomiczne na poziomie magistra. Zanjomości żadnych. A czego oczekuje od życia sam nie wiem.
Kiedyś chciałem założyć rodzinę, ale ze względu na mój wygląd nie było mi dane, a po latach życia bez związku nie strawiłbym codziennych kompromisów, których żona i dzieci by ode mnie wymagali.

Ja pracuję w IT bo
  • Odpowiedz
@Lenac: pozostaje kolejne pytanie: czy będziesz w stanie być do końca życia sam.
Miałem takiego kolegę, też sam całe życie jak Ty, ale po 35 już nie był w stanie tej samotności wytrzymać i po prostu zwariował.
Na szczęście już nie żyje.
  • Odpowiedz
czy będziesz w stanie być do końca życia sam.


@sqlserver: Ale to już nie mój wybór, bo powodzenie mam dosłownie zerowe :)
Może w te 30 lat życia zdarzyło się ze 3 razy, że koleżanka zaprosiła mnie na kawę i to wszystko.
  • Odpowiedz