Wpis z mikrobloga

@Malenia_Ostrze_Miquelli: no więc właśnie. czemu mam traktować skośnookiego dzikusa jako "słowianina", tylko dlatego, że mówi językiem, który przypomina słowiański?

bo ruskie "spasiba" wywodzi się od "spasi boh", co oznaczało mniej więcej "dzięki Ci o wielki panie", jeszcze z najazdów mongolskich.

w słowiańskich językach dziękuję to dekuje, dakuje, dekuju, diakuju itp. więc ruscy to nie tylko etnicznie nie słowianie, ale także językowo. poza tym czecha, bułgara, słowaka, ukraińca mniej więcej zrozumiem, ruskiego
@manjan: wiesz, po czym wiem, że #!$%@? i nigdy slawistyki nie dotknąłeś? bułgarski i rosyjski są literalnie do siebie najpodobniejszymi z języków słowiańskich, wiesz dlaczego? bo mają zapożyczenia i struktury rodem z języka cerkiewnego (bo zarówno do Bułgarów, jak i na północno-wschodnie kresy dawnej Rusi języki słowiańskie dotarły przez religię), białoruski i ukraiński wywodzą się z języków chłopstwa i warstw świeckich