Wpis z mikrobloga

Zmarł mi mój ukochany tatuś, nagle w poniedziałek nad ranem. Ostatnio nakręcał pozytywkę często, mówiłam mu, że mnie to przeraża, żartowałam, że po śmierci mnie tym będzie straszył. Zażartował, że po śmierci da mi znać "rzucę Ci węża na drogę". Nie mam pojęcia co miał na myśli, ale wiem, że był na tyle otwarty na ten temat, że gdyby coś było po śmierci, to dałby mi znak, żeby mnie ukoić. Niestety nic, nie ma nic, żadnych znaków. Zdarzyło mi się w życiu doświadczyć czegoś niewytłumaczalnego, a teraz kompletna cisza, nic. Wiem, że szukam pocieszenia, ale myślę na tyle trzeźwo, że nie interpretuję świerszcza, który wszedł mi do domu jako znak. Snu również tak nie zinterpretuję, bo to tylko wytwór mojej głowy, choć on nawet mi się nie przyśnił jeszcze... czy ktoś z Was miał kiedyś takie doświadczenie, taki realny znak od kogoś zmarłego? Czy to wszystko tylko zawsze opowieści po prababci...?

#smierc #rodzice #kiciochpyta #pomocy #oobe #wiara #religia #tatacontent
  • 7
  • Odpowiedz
@N0vember: i jeszcze jedna sytuacja, pokłóciłem się z tata wsiadłem w auto i jechałem przed siebie nagle radio zaczęło skakać i zatrzymało się na brata piosence która go żegnaliśmy , po kawałku spowrotem samo z siebie wróciło do pierwotnej stacji
  • Odpowiedz
@MuszkaOwocowka: Kiedy zmarł mój dziadek, jego nakręcany zegar zatrzymał się na godzinie jego śmierci. Kiedy zmarła babcia, zgaszone światło w pokoju zaczęło na przemian się zapalać i gasić. Kiedy zmarł poprzedni właściciel mieszkania, tej samej nocy moja mama widziała, jak kartkowana jest książka na stole.

Nie wiem jak często zmarli dają i mogą dawać znaki. Taki zegar np. nie wiem na ile jest znakiem, a na ile częstym wydarzeniem związanym ze
  • Odpowiedz
@MuszkaOwocowka Moje kondolencje. Jeżeli to był bardzo ważny w Twoim życiu człowiek to niestety nie obejdzie się bez tego prawdopodobnie https://www.psycom.net/stages-of-grief . Wszystko zależy od Twojej głowy, więzi ze zmarłym, okoliczności śmierci itp itd. Bardzo jest ważne wsparcie rodziny najbliższych Ci osób. Podziel się z nimi swoim żalem. "Snu również tak nie zinterpretuję, bo to tylko wytwór mojej głowy, choć on nawet mi się nie przyśnił jeszcze..." Nie bagatelizuj snów zwłaszcza takich
  • Odpowiedz