@Elijahu: Mam na odwrót. Jak jest zimno można sie łatwo ogrzać, jak jest gorąco nie jest łatwo sie schłodzić ( pomijając kąpiel, klime itp). Za szybko sie schłodzisz i cyk, przeziębienie, gorączka itp.
@PodniebnyMurzyn: A no to wiadomo, że się człowiek poci. Ale jednak musisz przyznać, że trochę mniej się poci i lepiej znosi upał szczupły człowiek, niż ulaniec :P
To nawet w sumie wynika z czystej fizyki, bo im grubszy jesteś, tym gorszy masz stosunek powierzchni ciała do masy/objętości, więc gorzej się chłodzisz.
@Elijahu Ja na odwrót, jak mi jest zimno to możesz się dodatkowo ubrać, wejść pod koc, kołdrę, jest masę rozwiązań. Jak jest gorąco to możesz jedynie rozebrać się do gaci a jak dalej jest Ci za gorąco a nie masz klimy to jesteś w dupie xD
@PodniebnyMurzyn: Pocenie się jest mechanizmem regulacji temperatury przez organizm. Gdy grubas w upale musi wejść po schodach na piętro, musi wykonać dużą pracę, a przez tłuszcz odprowadzanie ciepła ma utrudnione, więc spoci się NADMIERNIE. I to jest cała tajemnica: poci się każdy, ale szczupły i wysportowany w takim stopniu, że nie jest to uciążliwe, a grube świnie pocą się tak, że upalne dni powinny spędzać w swoim naturalnym środowisku, czyli w
@PodniebnyMurzyn powiem więcej, jeśli ktoś nie poci się w upał, to powinien udać się do lekarza, bo coś ewidentnie z jego ciałem jest nie tak i jeszcze udaru dostanie.
@PodniebnyMurzyn: iksde, przecież każdy się poci, bo to mechanizm regulacji temperatury. Jeśli natomiast pocisz się jak świnia, to już jesteś ulany, bo przy 33 w cieniu organizm spokojnie reguluje temperaturę.
pozdrawiam
##!$%@? ##!$%@?
@Elijahu: Mam na odwrót. Jak jest zimno można sie łatwo ogrzać, jak jest gorąco nie jest łatwo sie schłodzić ( pomijając kąpiel, klime itp). Za szybko sie schłodzisz i cyk, przeziębienie, gorączka itp.
To nawet w sumie wynika z czystej fizyki, bo im grubszy jesteś, tym gorszy masz stosunek powierzchni ciała do masy/objętości, więc gorzej się chłodzisz.
@PodniebnyMurzyn: wyłącznie grubi i otyli to może nie, ale jak popracowałem nad sobą to nawet lubię takie upały i już tak się nie pocę.
Jeśli natomiast pocisz się jak świnia, to już jesteś ulany, bo przy 33 w cieniu organizm spokojnie reguluje temperaturę.