Prosze niech mi ktos pomoże. Jak mam odzyskać chęć do życia. Próbowałem już wszystkich antydepresantów, próbowałem również terapii u 3 różnych osób. Zero efektów. Nie daje już rady. Ostatnie 6-7 lat mam wyjęte z życiorysu. Nie potrafię przywołać żadnego wydarzenia w moim życiu. Właściwie nic się nie wydarzyło. Nie wiem gdzie podziały się te lata. Od najlepszego ucznia i prymusa stoczyłem się do totalnego głąba, który nie potrafi skupić się na 5 minut. Nie mam siły robić sobie jedzenia, nie mam siły nawet dbać o podstawową higienę. Nic mnie nie obchodzi i jedyne o czym marzę to położyć się, zapomnieć o wszystkim i już nigdy nie wstawać. Nie chce tak żyć, nie jestem taki. Pamiętam że gdy byłem dzieckiem i młodym nastolatkiem, to miałem nieskończone pokłady energii, byłem najbardziej uśmiechniętym dzieckiem w okolicy. Ciągle coś robiłem i wręcz brakowało mi czasu. Chciałem zdobywać świat i miałem warunki by go zdobyć. Nie mogę na siebie patrzeć gdy widzę czym sie stałem. Nie chce już nawet patrzeć na siebie, bo to łamie mi serce. Co mam zrobić, żeby dawny ja wrócił? Nie pociągne w takim stanie już wiele dłużej.
@Infiniti46: ano w nos też mozna ale jest ryzyko skonczenia jak ja (brak mozliwosci wciagania amfetaminy bo konczy sie to 10 godzinnym maratonem walenia konia)
Podobno jest jedna odmiana mianowicie młodzi dobrze sobie radzą z początku właśnie jako ktoś utalentowany z czasem jednak pojawiają się problemy Na to nie pomogą leki ani terapia Wczesne objawy to Dobrze rozwinięta mowa i bogate słownictwo (talent językowy, np. do ortografii i gramatyki Skrót po ang NVLD, Nonverbal Learning Disabilities
@uzalezniony_od_smutku: wyjścia ze znajomymi, a jak nie masz ich to jakieś hobby musisz sobie znaleźć związane z ruchem na zewnątrz. Coś co będzie cię pasjonować
@uzalezniony_od_smutku: Jeżeli kiedyś poświęcałeś całą swoją energię na coś tak mało istotnego jak państwowa edukacja, to może wciąż masz problem z mądrym rozdysponowywaniem energii?
Mamy ograniczony zasób energetyczny. Jednak wciąż mamy go tyle samo co za dziecka. Tylko z czasem tą energię przeznaczamy w różne kanały. Zaczynając od idiotycznych informacji w mediach, poprzez polityków i religie, aż po Reptilian.
@uzalezniony_od_smutku oczywiście zaraz się wszyscy na waszym tagu obesraja, ale znajdź sobie hobby w postaci sportu - weź rower, zacznij jeździć, pokonuj coraz większe dystanse, pobaw się w słynny lek na depresję - bieganie
albo siedź nieumyty przed kompem i wal dalej konia
@uzalezniony_od_smutku: proste nie jest, ale nikt nie mowil, ze bedzie latwo: spakuj sie i jedz na drugi 'koniec swiata'. Powaznie, jedz najdalej jak sie da i tam zacznij wszystko od nowa.
why? nowe miejsce sprawi, ze dostaniesz w kosc. Trzeba bedzie rozejrzec sie za miejscem do spania, sposobem zarabiania. Pare dni glodowki aktywuje bardziej mozg do poszukiwania nowych bodzcow. Pare dni bez domu ... rewela. Nowe miejsce to i nowe mozliwosci,
Ogólnie sam coś podobnego doświadczam, choć ostatnio trochę lepiej. Sam nie wiem gdzie te lata mi minęły. Zastój. Na pewno im mniej nowych rzeczy doświadczamy z wiekiem, tym to życie nam szybciej ucieka. Jakieś wycieczki, nawet gdzieś blisko. Jakieś nowe aktywności sportowe. Cokolwiek. Byleby dać mózgownicy coś nowego.
Słuchajcie mamy pierwszy kraj w którym rządziła prawica i tak dzielnie poradzili sobie z imigrantami, że jestem pod wrażeniem. Te wizy za kasę to tam wiadomo drobnostka przy tak patriotycznym podejściu ( ͡°͜ʖ͡°)
#przegryw #depresja #zalesie
Podobno jest jedna odmiana mianowicie młodzi dobrze sobie radzą z początku właśnie jako ktoś utalentowany z czasem jednak pojawiają się problemy
Na to nie pomogą leki ani terapia
Wczesne objawy to
Dobrze rozwinięta mowa i bogate słownictwo (talent językowy, np. do ortografii i gramatyki
Skrót po ang NVLD, Nonverbal Learning Disabilities
@uzalezniony_od_smutku: o #!$%@? tego jest dużo.
Może jak nie działają to spróbuj depresantów.
@trinty: ciekawe, zawsze wygrywałem wszystkie konkursy ortograficzne i z angielskiego, pod jakim hasłem szukać więcej informacji?
@uzalezniony_od_smutku: Jeżeli kiedyś poświęcałeś całą swoją energię na coś tak mało istotnego jak państwowa edukacja, to może wciąż masz problem z mądrym rozdysponowywaniem energii?
Mamy ograniczony zasób energetyczny. Jednak wciąż mamy go tyle samo co za dziecka. Tylko z czasem tą energię przeznaczamy w różne kanały. Zaczynając od idiotycznych informacji w mediach, poprzez polityków i religie, aż po Reptilian.
albo siedź nieumyty przed kompem i wal dalej konia
spakuj sie i jedz na drugi 'koniec swiata'. Powaznie, jedz najdalej jak sie da i tam zacznij wszystko od nowa.
why?
nowe miejsce sprawi, ze dostaniesz w kosc. Trzeba bedzie rozejrzec sie za miejscem do spania, sposobem zarabiania. Pare dni glodowki aktywuje bardziej mozg do poszukiwania nowych bodzcow. Pare dni bez domu ... rewela. Nowe miejsce to i nowe mozliwosci,
Jakieś używki były brane przez ten czas? MJ?
Ogólnie sam coś podobnego doświadczam, choć ostatnio trochę lepiej. Sam nie wiem gdzie te lata mi minęły. Zastój. Na pewno im mniej nowych rzeczy doświadczamy z wiekiem, tym to życie nam szybciej ucieka. Jakieś wycieczki, nawet gdzieś blisko. Jakieś nowe aktywności sportowe. Cokolwiek. Byleby dać mózgownicy coś nowego.