Wpis z mikrobloga

Odebranie karty liczy się do frekwencji. Jeżeli nie odbierzesz, nie mogą tego liczyć.


@Iguan2207: SPOKOJNIE.

Już o to zadbają pisowsy "strażnicy wyborów", instrukcje z PKW itp.

Wejdzie statystyczny wyborca, pokaże dowód, dostanie 4 karty czy ile ich będzie.
- Ale ja nie chce tych do referendum
- już policzone, Pan/Pani wrzuci bez zaznaczania.
- nie, bo będzie się liczyło
- Proszę tu zobaczyć, zaznaczone że karty wydane, trzeba było wcześniej mówić.
Jedyny problem to milczenie w tej sprawie opozycji która nie może dać się zmatować bojktowaniem referendum na ostatniej prostej kampanii.


@Iguan2207:

Opozycja nie jest w najgorszej pozycji.

Pytania są tak tendencyjne, że można śmiało robić analogie do głosowania 1946.
np.

Kaczyński jak komuniści w 1946 wymyślił referendum
Powiedz mu NIE.
Pobierz graf_zero - >Jedyny problem to milczenie w tej sprawie opozycji która nie może dać si...
źródło: f53ebc8d-187b-47a2-8f60-cd13b1ef0225
@graf_zero PRowo tak, natomiast głosowanie w szczególności w przypadku wieku emerytalnego będzie brzemienne w skutkach - zamyka nam w pewien sposób drogę na wprowadzenie wyrównania dla kobiet i mężczyzn wieku emerytalnego, czyli czegoś co w cywilizowanych krajach nie licząc oczywiście Rosji czy Białorusi jest standardem. Pozostałe pytania to w zależności jak sformułują ich treść, bo wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw można obejść prywatyzacją (wyprzedaż sama w sobie jest w butikach/sklepach, nie jest to pojęcie