Wpis z mikrobloga

O ten mem to jest troche o mnie tyle, ze w sumie jeszcze gorzej bo moja locha jak ja nakrylem z gachem to plakala i przepraszala ale.. tamtego typa a nie mnie xDDD

W skrocie bylem z dupa rok czasu. Pol roku git a pozniej zaczelo sie psuc. Nerwowo zareagowala jak kiedys ja przylapalem na siedzeniu na jakiejs stronce i od razu zamknela ja. Zapamietalem nazwe strony i bylo to.. wizaz.pl xDDD Pozniej zobaczylem, ze ma apke tego w tel i szybko jak gdzies poszla spisalem jej nick z tej apki. Pozniej co jakis czas sledzilem co ona tam wypisuje a pisala glownie w dziale takim co to dupy tam sie zwiezaly w powietrze na zasadzie pamietniku co mysla i co czuja w danej chwili.

No i tak ujowo bylo nam nie ukladalo sie no ale dalej bylismy razem. Gadalismy codziennie i widzielismy sie tez prawie codziennie. Jakies rozne rzeczy wiecie jakie tez cos tam bylo od czasu do czasu. Pod koniec spektakularnego konca zaczela na wizazu przezywac, ze sie stresuje i ze to juz dzisiaj spotkanie i w ogole nerwy itd. Mysle oho pewnie jakis nowy gach a pisala tego typu podejrzane posty od miesiaca wskazujace na jakiegos gacha. Ciagle oczywiscie nie wiedziala, ze ja wszystko wiem z jej wpisow. Zapytalem co robi po pracy a ona, ze do domu idzie bo zmeczona.

Zajechalem po jej robocie zeby ja sledzic i wsiadla w taxe i pojechala pod jakis hostel na miescie. Stamtad wyszedl jakis koles i se poszli na miasto. Ja za nimi. Zgubilem ich i nie wiedzialem do ktorego lokalu weszli ale na szczescie bylo tam pelno i nie bylo miejsca wiec od razu wyszli z niego.. centralnie na mnie. Wtedy jak rasowy kuk rzucilem sie z lapami na tego goscia. Zlapalem za szyje i zaczalem qurwiac. On zaczal przepraszac, ze nie wie o co chodzi. I faktycznie moja luba nie powiedziala mu, że ze mna lata i ze chocby dzien wczesniej ze mna byla w samochodzie na uboczu i cos tam robila. Typek faktycznie totalnie zaskoczony i uratowalo go to, ze byl bardzo spokojny i nic agresja nie zareagowal wiec i ja po chwili odpuscilem. Cos tam chwile sie poklocilismy i moja zaczela plakac i przepraszac.. tamtego typa xDDDDDDDDDDDDDDD

Tyle qurwa przegrac xDDDD i to jeszcze typa ktorego drugi raz na oczy widziala bo poznala go kilka lat wczesniej na jakims szkoleniu na studiach jak na 2 dni pojechala do innego miasta i tyle. Pozniej miesiac z nim pisala bo on sie po kilku latach o tak ooo przez fb do niej odezwal bo mial ja w proponowanych znajomych. No dobra ale do rzeczy.

No i ona tak placze cos przeprasza ale po chwili jednak wjezdza szantaz i mowi do tego typka zeby wybieral albo idzie z nia albo niech sobie ze mna zostaje na co ten typek odpowiada "dobra kolezanko ty juz sobie idz w swoja strone". Ona sie poryczala i poszla a ten typek sie mnie zapytal czy piwa sie z nim napije na co przystalem. Wypilismy po piwie pogadalismy co i jak. On myslal, ze ona fajna, normalna i samotna i o mnie nie wiedzial. Pokazal mi tel i wszystkie wiadomosci wymieniane z nia co sam zreszta zaproponowal i zapytal sie czy chce zobaczyc. To byla kopalnia zlota. Moja szara, spokojna myszka nie znajac w ogole typa i tylko raz go widzac przez 2 dni na oczy kilka lat wczesniej a pozniej tylko piszac z nim przez neta nagle.. proponowala mu wprost wyjazd do jednego miasta na kilka dni "na wycieczke" i ze zna fajna chate do spania. Ja patrze a ona mu linka wysyla do chaty ktora ja nagralem pol roku wczesniej i z nia tam bylem xDDDDDDDDDD Oczywiscie ja zanim cos tam zaczalem z nia dzialac to swoje musialem odczekac, pochodzic z nia, pospotykac itd. Tamten ziomek natomiast chwile se popisal i od razu z partyzanta mial rozne ciekawe propozycje bez wiekszego wysilku.

Generalnie typ bardzo spokojny i w porzadku gosc. Przepraszal mnie kilka razy, ze nie wiedzial itd. No i w sumie tyle. Ona juz dawno po slubie teraz z jakims nowym fagasem a moje ego po tamtym wydarzeniu do tej pory sie nie odbudowalo i do tej pory nie moge nikomu zaufac xDDDD

Aha i to nie zadna pasta ani nic choc wyglada na bait. To moje prawdziwe zycie xDDD
#p0lka #przegryw #blackpill #redpill #tinder #logikarozowychpaskow #rozowepaski #zwiazki #szarpankizzyciem #seks
kamil-tika - O ten mem to jest troche o mnie tyle, ze w sumie jeszcze gorzej bo moja ...

źródło: 365324578_250417504520708_5324150146822247417_n

Pobierz
  • 45
@kamil-tika: moja była wróciła z nocy z koleżankami nad ranem. Miała okres więc byłem dość pewny że się nie puściła. No i w rozmowie jak już się obudziła sama przez przypadek powiedziała że z kimś coś było bo wylądowała u typa na chacie. Nawet nie zauważyła kiedy się wsypała i jak to wyłapałem to zaczęła drżeć mordę że jej koleżanka ja sprzedała i minpwiedziala Tak była aż tak tępa XD. Wyszło
@RedTiger: nie czytalem choc google mi mowi o niej "Książka ważna i potrzebna dla każdego faceta, jak i cały RedPill wraz z manosferą. Demaskuje podwójne standardy, kobiece gierki, hipergamię czy obecny system ze swoim "bo tak wypada"." wiec moze kiedys sobie przejrze bo temat na czasie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@gdzie_mi_tu: nie mieszkalismy razem. Kase mi tylko wisiala bo jej pozyczalem to powiedzialem, ze ma 2 tyg na splate a jak nie to jej wjade na chate i rozpierduche zrobie. Mieszkala z rodzicami wiec sie bala. Blagala, prosila, ze nie ma sary zeby jej dac wiecej czasu. Nie dalem. Terminowo wszystko splacila :) Face to face raz ja tylko w sklepie widzialem z 2 lata pozniej z jej obecnym mezem a
@kamil-tika TY ŚMIECIU TO TWOJA WINA PO CO MNIE ŚLEDZIŁEŚ

Ale przypomniała mi sie historia, jak się rozwodziłem. Wtedy rodzice mojej ex wpadli na pomysł, że skoro sie rozwodzimy i nic do niej nie czuje to wynajmą detektywa. W praktyce detektywi nie udowodnili nic prócz tego, że mam koleżanki bo na niczym nie przyłapali, ale sąd i tak nawet nie chciał na to patrzeć bo skoro nie mieszkamy razem i nie ma