Wpis z mikrobloga

Lekarze to zbyt dobrze zarabiająca grupa społeczna.
Wstyd żeby taki dajmy na to endokrynolog brał za konsultację 250zł gdzie ci powie idź se pan badania zrób i tarczycę pomaca :D To jest brak po prostu etyki, ceny wymyślone z kosmosu, wyzysk polaków.
Na nfz za 5 lat prywatnie za 250zł z 5 dni.
patologia lekarska kasta
Czy np dentyści ci to już są odklejeni konkretnie,zapewne większość ma kilka tysięcy dniówki...
Inny przykład idziesz na USG badanie 10min i nie masz 200zł TO JEST DRAMAT

Gruba przesada.

#pracbaza #stomatologia #przegryw #ankieta #medycyna

koniowały
L.....n - Lekarze to zbyt dobrze zarabiająca grupa społeczna.
Wstyd żeby taki dajmy n...

źródło: temp_file6113195473129389481

Pobierz

Zgadzasz się?

  • Tak 63.9% (1181)
  • Nie 36.1% (667)

Oddanych głosów: 1848

  • 115
  • Odpowiedz
@LonNon: w Holandii nie ma praktycznie prywatnych praktyk lekarskich i wszystko musi przejść przez lekarza 1 kontaktu, bez doświadczenia, to jakbyś chciał po 1 akcie rozwalić diablo ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale kolejki mniejsze, bo odsiewają hipochondykow na starcie :)
  • Odpowiedz
@January-zwiedza-szpary: bo cenie swoją pracę, wiedzę jaką posiadam, wiem ile kosztuje amortyzacja za sprzęt i co najważniejsze poświadczam swoim nazwiskiem na dokumencie, że to co wyprodukowali spełnia normy jakościowe.
  • Odpowiedz
@LonNon: całkowita zgoda. Ja miałem trochę rzadko występujących problemów zdrowotnych w życiu i chodziłem do tych lekarzy prywatnie i znaczną większość wizyt NIC nie wniosła do mojej sprawy tylko 5-10 minut Gądki i płac 200zl
  • Odpowiedz
@LonNon: 250 zł to dużo za wizytę ? proszę cię. Wypisanie recepty na te same leki w US kosztuje $400, prześwietlenie $6000 i jakoś nikt nie płacze.

250 zł to jest śmiech na sali, powinno być minimum 2500 zł.

Zobacz co się dzieje obecnie, wyemigrowali do Niemiec, UK, a jak zęby chcą leczyć to wracają do Polski. Zapychają nam kolejki, bo jest mega tanio.
Spójrz na sor, zapchany często pierdołami.
  • Odpowiedz
@LonNon: to nie wina lekarzy że służba zdrowia działa jak gówno.
W takich Niemczech np jak rok temu coś mi dolegało to od przyjechania do szpitala do operacji minęły 2 godziny. Jak różowa chce do dentysty to dzwoni i ma wizytę na kartę AOK dzień później.
Kwestia braku specjalistów i tyle.
  • Odpowiedz
@1788:

Zawsze w takich dyskusjach można popatrzeć na ZnanegoLekarza. Odejdźmy od stomatologii i popatrzmy na specjalizacje, gdzie wizyta ogranicza się do rozmowy i ew. krótkiego badania fizykalnego. W niektórych specjalizacjach stawki 300 PLN za wizytę nie są już niczym niecodziennym. 4 pacjentów na godzinę.


Ale biadolisz. Konsultacja to 30-60 minut, najczęściej 45. Zatem co najwyżej dwóch pacjentów na godzinę. W dobrych klinikach koszt pracy gavinetu za godzinę to 200-300zł (bez kosztów materiałów i wynagrodzeniac lekarza). Mówisz, że matematyka jest prosta, zatem podlicz sobie ile z tego dostaje lekarz ( ͡° ͜ʖ ͡°) Na konsultacjach się jie zarabia, ale
  • Odpowiedz
ale jednocześnie są usługi (np. endodoncja), gdzie stawka godzinowa to i 2k potrafi być.


@1788: w endodoncji największy koszt to chyba właśnie materiał + narzędzia do wykonania i tak 2k to bardzo dużo jak za zęba ale czemu ludzie mają taki problem akurat z dentystami którzy realnie poprawiają komfort życia (zostawiłem w tym roku kupę pieniędzy i nie żałuję ani grosza), a już problemu ze stawkami w it i pokrewnych
  • Odpowiedz
@LonNon Wychodek się zesrał swoją niewiedzą jak działa system opieki zdrowotnej w Polsce, kto odpowiada za jego organizację i "ile to doktury nie zarabiajo" XD powiedz jeszcze że ukraińcy ze swoim poziomem wiedzy są konkurencją dla polskich lekarzy to uduszę się ze śmiechu- przypomnę że lekarski egzamin weryfikujący ( który jest wymagany by mieć pełne uprawnienia do leczenia w polsce) zdało 6% zdających XDDD , a poziom egzaminu jest niższy niż
  • Odpowiedz
@LonNon: kolejka na NFZ jest dłuższa dlatego że NFZ limituje ilość wydanych przez siebie pieniędzy. Nie dlatego, że lekarz woli przyjąć prywatnie.
  • Odpowiedz
@tos-1_buratino:

Może by został gdyby ten zawód nie był sztucznie blokowany przez lobby zawodowe.


Lobby zawodowe xDDDDDD. Zdać dobrze mature (z reguły na ponad 80% zarówno z chemii jak i z biologii), wystarczająco dużo uczyć się na studiach. Zdać po 6 latach egzamin, potem dostać się na staż (dostanie się na staż to nie jest jakaś wielka filozofia, ofc jak ukończysz medycynę), potem zdac LEK, wystarczająco dobrze, żeby przyjęli Cię na wymarzoną specke (tu już zaczynają się problemy, bo rząd ostatnio mocni ograniczył miejsca specjalizacyjne, ale to miej pretensje nie do lobby xD tylko naszego rządu), na specce zarabiasz całkiem nieźle (akurat to reguluje rozporządzenie, które daje całkiem dobre zarobki jezeli chodzi o osobę 2 lata po studiach), skończ specke i voila. Więc nie pitol mi o jakimś lobby lekarskim geniuszu xD. Nie każdy ma wystarczajace możliwości intelektualne, żeby skończyć medycynę, ale to nie wina lobby lekarskiego
  • Odpowiedz
@adminek84 Uważasz, że brak terminów to wina lekarzy? Przecież na NFZ obowiązują limity. Jeśli masz płacone za 2 godziny pracuje to potem 6 godzin pracujesz za darmo czy jednak nie? Pretensje należy mieć tylko i wyłącznie do rządu, że zmniejsza wydatki na ochronę zdrowia, a nie do lekarzy.
  • Odpowiedz