Wpis z mikrobloga

@larine: nie jest to takie proste i porównanie z alzheimerem jest dobre. Nie nauczy się człowiek języka bo już ścieżki połączeń nerwowych w mózgu nie działają tak dobrze jak u dziecka. Jest to możliwe ale dużo trudniejsze.
@WIodzimierz: można, musisz tylko dużo go używać. Ja uczylem się trochę tylko na studiach, ale co to byla za nauka. Z racji zawodu, musiałem sporo czytać po angielsku, więc ogólnie sporo rozumiałem i zdobylem sporo słownictwa. Również jakoś dawałem radę jak słuchałem kogoś, kto nie byl nativem i mówił o czymś z branży. Dawalem też radę coś prostego powiedzieć. Nie bylo tego dużo, a po zmianie pracy całkowicie nie bylo mi
@WIodzimierz: Do mnie przyszedł pracować chłopak 47 lat, rozwiódł się z żoną, podzielił majątek, postanowił dorobić sobie dodatkowo, bo chciał wyjechać z PL i coś tam ogarnąć.
Przez rok przy biurku, uczył się w przerwach angielskiego, finał był tego taki, że nauczył się i wyjechał do Anglii, zabrał po pół roku tam swoje dzieciaki, bo żona mu je zostawiła.
Jeżeli Ci zależy na czymś, to dasz radę, dzisiaj ważna jest determinacja
dużo rozumiem, znam słowa


@WIodzimierz: easy, zacznij sobie słuchać czegokolwiek interesującego na youtube - najlepiej o czym masz spore pojęcie, gdzie dobrze widać twarz mówiącego i jest bardzo ekspresyjny. Pobierasz sobie transkrypcję i śledzisz, ale skup się raczej na słuchaniu i ewentualnie zapętlaj problematyczne momenty. Znasz temat na wskroś to wielu rzeczy się domyślisz z kontekstu, a to co wciąż będzie umykać i będzie niezbędne do pełnego zrozumienia, to możesz sobie
@WIodzimierz: Oczywiście że można! Obczaj sobie metodę "Direct" polega ona głównie na rozmawianiu (poziom jest dopasowany pod Twoje umiejętności, nawet jeśli są zerowe). Znam sporo starszych osób które się uczyły lub uczą, nawet w wieku 50+