Wpis z mikrobloga

#kiciochpyta

Mam pytanie do ludzi mieszkających nad morzem, może wynajmujących pokoje, pracujących w hotelarstwie.

Czy w obecnych czasach jest jeszcE widoczne zjawisko "zmiany turnisów" kiedy wszyscy jadą/wracają ? Czy ludzie przyjeżdżają pn-nd czy bardzie na dłuższy weekend w stylu czwartek-niedziela?

Dziś rano oglądałem kamery z plaż i byłem zdziwiony jak mało ludzi było na plażach w Mielnie, Ustce czy Świnoujściu. Moja rozowa twierdzi, że to nie kwestia małej ilości turystów ale "w niedzielę jest zmiana turnusu ijedni się pakuja a inni dopiero przyjadą".

Ona całe życie jezdzila na bite dwa tygodnie nad morze leżeć plackiem w Łebie i ma się za ekspertkę ???? Ja dla odmiany nienawidzę leżeć na plaży.

Ale wydaje mi się że w tym roku jest ewidentnie nie ludzi nad Bałtykiem. Czy wy też tak sądzicie?
  • 1