Wpis z mikrobloga

Mirki, jak rozliczacie się z rodziną jeśli świadczycie im jakieś usługi?
Moja #rozowypasek ma salon kosmetyczny, od samego początku przychodzi do niej jej siostra na full pakiet (około 300ziko i do tego systematycznie bo co 2.5 tygodnia), ona zawsze narzeka że nie mają siana i tak dalej, a co rusz widzimy że jedzą śniadania na mieście, remonty jakieś itp. No i jak łatwo ogarnąć moja rozmyśla czy nie brać chociaż połowy kasy za usługę, koszty rosną, materiały kosztują a w tym czasie co ją robi mogłaby zarobić, tym bardziej że jej siostra nigdy nie wyszła z własną inicjatywą żeby zapłacić choć raz, kminimy nad tym aby nie popsuć relacji w rodzinie, że niby moja zachłanna na siano jest, ale denerwuje nas jednak roszczeniowość ze strony jej siostry :/ Jak to ugryźć aby miało to ręce i nogi?
#logikarozowychpaskow #dzialalnoscgospodarcza #rodzina #kosmetyki
  • 56
@maikeleleq: Za pomoc typu wniesienie mebli, pomoc w remoncie nie rozliczamy się finansowo, ale zawsze każdy może liczyć na wzajemną pomoc, każdemu to pasuje i wszyscy bardzo się starają, żeby nie tak zostało i nikogo nie zawieść. Natomiast gdzieś gdzie ktoś z rodziny ponosi koszty poza paliwem na przyjazd i to w dodatku regularnie, nie trzeba się upominać bo strona korzystająca z usługi ma na tyle rigczu, że po prostu płaci.
@skar sam mam kuzyna który ma warsztat samochodowy i normalnie u niego płace, tyle że wiem że po prostu mi dobrze auto ogarnie, a tutaj jest sytuacja że moja ponosi koszty materiałów które też tanie nie są a w zamian ma okrągłe zero
@Mirkosoft próbuje to samo powtarzać dziewczynie ale ona jak sama mówi gryzie się z tym od roku, ale teraz już coś w niej pękło gdyż jej siostra nie ma problemu wydawac na dom dziesiątek tysięcy (automatyczne podlewanie ogródka na przykład) a ciągle płacze że nie mają na nic kasy, więc chyba wali sciemę, a najczęściej wtedy gdy słyszy to ich mama
@maikeleleq: Jak znajdziesz się w otoczeniu w którym każdy udaje nędznika i wszyscy się prześcigują kto jest bardziej biedny to musisz dołączyć do zabawy i robić to samo. Kiedy przy takich ludziach nie jęczysz że ci źle to oni to uznają za zaproszenie to wykorzystywania cię. Także na miejscu twojej dziewczyny na każdej wizycie siostry wygłaszałabym litanię boleści, łącznie z delikatnymi sugestiami pożyczenia pieniędzy bo brakuje wam na życie, w końcu
kminimy nad tym aby nie popsuć relacji w rodzinie


@maikeleleq: Jej siostra jakoś ma w dupie rodzinne relacje. To i wy miejcie też w dupie. Albo kasa albo kopa w dupe. Dobrymi relacjami nie wyżywisz rodzinny. A jeszcze zaraz zleci się ciotka, jedna, druga, kuzynka, babka, i też będą stękać że kasy nie mają.
Mirki, jak rozliczacie się z rodziną jeśli świadczycie im jakieś usługi?


@maikeleleq:W gotówce albo naturze. Jak ktoś o mnie pamięta tylko jak ma do mnie sprawę, to ja nie mam dla niego czasu. Krótko i konkretnie: niech płaci. ile to wasza decyzja. Skoro Mamusia lubi sponsorować Córkę, to niech sponsoruje, ważne, żeby kasa była. Opcja druga, niech Siostra się odwdzięczy, zawsze może wam chatę ogarnąć jak nic innego nie umie.

@maikeleleq: zapłata za materiały to minimum więc najlepiej wprost przed rozpoczęciem usługi poinformować o kwocie za materiały którą będzie musiała zapłacił(jeśli nie chce brać siana za robociznę choć powinna)
@maikeleleq: Wg mnie sprawa jest prosta. Pierwszy raz można coś zaproponować za free grzecznościowo i jako pokazówkę, ale jeśli jest to biznes, to każda kolejna usługa płatna normalnie. Gdybym sam korzystał z usług/produktów kogoś z rodziny lub znajomych, to zawsze bym płacił, może nawet więcej niż to kosztuje, jeśli usługa byłaby wykonana solidnie. To co opisujesz, to żerowanie na cudzej uprzejmości.
@maikeleleq: Dla mnie to nie jest kwestia zaglądania komuś do portfela albo słuchania narzekań. To jaka jest sytuacja finansowa siostry nie ma żadnego znaczenia. Wizyta w salonie kosmetycznym nie jest niezbędna do życia - więc oferowanie takich usług za darmo nie ma nic wspólnego z tym jak się siostrze powodzi. Skoro siostra używa takiego argumentu to należy go rozbroić. Następnym razem gdyby siostra biadoliła to bym się jej zapytał czy potrzebuje
@maikeleleq: Najlepiej być szczerym. Jeśli Twoja dziewczyna wstydzi się sama zacząć temat, niech poczeka aż siostra kolejny raz zacznie narzekać i wtedy powie, że też jej ciężko, wszystko poszło do góry i niestety, ale musi wziąć od niej tyle ile za materiały (a czy weźmie za same materiały czy za materiały + bonus to już jej sprawa, tamta przecież nie będzie wyliczać). Musi się przełamać, bo inaczej relacje i tak będą