Wpis z mikrobloga

@lodzia_: Pamiętam jak trochę "zgubiłem się" wracając z Nieszawy i spożywczy w Raciążku okazał się zbawieniem, bo miałem 40km w upale w nogach i już zero płynów (a jeszcze powrót do Toronto). Slalom fajny, byle go robić z górki, jak Skłudzewo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 1
@WaveCreator: no pod górkę już by nie było tak przyjemnie, chociaż wspomniane przez Ciebie Skłudzewo robiłam do tej pory tylko pod górkę i pomimo zmęczenia zawsze daje satysfakcję ()
  • Odpowiedz