Wpis z mikrobloga

Jestem przekonana, że prokurator w czasie kiedy promował zbiórkę dla trenera i nazywał go swoim ojcem robił to wyłącznie żeby przypodobać się swojej wtedy jeszcze nie miłości. To było lasso zarzucane na ofiarę. Pewnie wtedy żona trenera była emocjonalnie zwiazana ze swoim mężem a on robił wszystko żeby wkraść się w jej łaski. Tak, samiec wtedy polował na samice xD
#famemma
  • 3
  • Odpowiedz