Wpis z mikrobloga

@josedra52: wykonałby manewr zmiany pasa ruchu gdyby nie wtargnął na jezdnie. Gdyby nie pieszy to kolejnym winnym byłby pojazd, który mógł poruszać się po manewrze zmiany pasa ruchu.
Mnie najbardziej bawi to, że (ktoś wstawił skriny rozmowy) Patryś przepychał się z kimś jaki to on nie jest zajebisty w jeździe i może się zmierzyć gdziekolwiek tamten chce, newet na tamtego trasie, której on nie zna :) I #!$%@?ł się na swoim podwórku X #!$%@? D
@josedra52 czyli ten gość #!$%@?ł ponad 160km/h po to żeby po drugiej stronie wpaść na zwężkę. A jakby tam jechała jakaś normalna rodzinka z naprzeciwka i typ wbił się w nich ? Jak dla mnie dobrze się stało, że nikogo tam więcej nie było a koleś zasłużył na nagrodę Darwina. Szkoda jedynie współpasażerów bo może nie do końca mieli wpływ na zachowanie kierowcy.