Aktywne Wpisy
![olya](https://wykop.pl/cdn/c3397992/olya_d2GcqwefDt,q60.jpg)
olya +71
10 lat temu można byłoby mnie nazwać lewaczką. Dziś moje poglądy polityczne i moja tolerancja nabrały obrotu o 180 stopni. Dojrzałam? Nie, ale nabrałam pewnego życiowego doświadczenia. Stałam się dużo bardziej konserwatywna w kwestiach LGBT, uchodźców oraz socjalu. Aktualnie doświadczyłam na swojej skórze paskudna, socjalną politykę Niemiec, która tłamsi tych uczciwie pracujących wspierając leniwych. W aktualnej spółdzielni mieszkaniowej mamy mieszkanie od 8 lat. Złożyliśmy wniosek o zmianę mieszkania, bo na 4 osoby
kizalfon +34
Piękną krzywdę wam wyrządziły mainstremowe media z kapitałem amerykańskim xD Teraz sracie przed powrotem Trumpa ale prawda jest taka, że cały ten syf covidowy, wojna Rosji z Ukrainą czy wojna Izraela z Palestyną zdarzyła się jakoś tak przypadkowo podczas prezydentury najsłabszego prezydenta w całej historii USA, który wydaje się nie wiedzieć nawet, jak sam się nazywa.
Co się stanie jak wróci Trump? Dużo dobrych rzeczy. Dla przeciętnego Amerykanina oznacza to stabilną sytuację gospodarczą i więcej pieniędzy w portfelu, a dla Europy powrót do pokoju i uspokojenie sytuacji u naszych terrorystycznych sąsiadów. Tak tak, Ukraina i Rosja to narody terrorystyczne ze skrajnymi wskaźnikami korupcji, kombinatorstwa, kradzieży i niewyjaśnionych zabójstw polityków opozycji czy dziennikarzy. Tak jak Rosjanie zamordowali np. Politkowską, tak oligarchia ukraińska wydawała na siebie i na nieprzychylnych dziennikarzy wyroki śmierci. Do dziś nie odnaleziono głowy jednego z ukraińskich dziennikarzy, którego zabito za nieprzychylne komentarze w stronę ukraińskich władz, a jednemu z ukraińskich polityków aż buty spadły, jak mu wysadzono samochód.
Ale mniejsza o tym. Wróci twardy polityk, za jednych uznawany jako nieobliczalny, ale to jego zaleta, bo Włodzimierz Putin ogarnie dupę i przestanie machać szabelką. Szabelką przestanie też machać NATO i sytuacja się w końcu uspokoi.
A
Co się stanie jak wróci Trump? Dużo dobrych rzeczy. Dla przeciętnego Amerykanina oznacza to stabilną sytuację gospodarczą i więcej pieniędzy w portfelu, a dla Europy powrót do pokoju i uspokojenie sytuacji u naszych terrorystycznych sąsiadów. Tak tak, Ukraina i Rosja to narody terrorystyczne ze skrajnymi wskaźnikami korupcji, kombinatorstwa, kradzieży i niewyjaśnionych zabójstw polityków opozycji czy dziennikarzy. Tak jak Rosjanie zamordowali np. Politkowską, tak oligarchia ukraińska wydawała na siebie i na nieprzychylnych dziennikarzy wyroki śmierci. Do dziś nie odnaleziono głowy jednego z ukraińskich dziennikarzy, którego zabito za nieprzychylne komentarze w stronę ukraińskich władz, a jednemu z ukraińskich polityków aż buty spadły, jak mu wysadzono samochód.
Ale mniejsza o tym. Wróci twardy polityk, za jednych uznawany jako nieobliczalny, ale to jego zaleta, bo Włodzimierz Putin ogarnie dupę i przestanie machać szabelką. Szabelką przestanie też machać NATO i sytuacja się w końcu uspokoi.
A
Mieszkam niedaleko dużego miasta a starzy budowali się w okolicy roku 2005 - dom 200m2 z działką, stary pracował za granicą w normalnej pracy (żaden polityk, lekarz, prawnik itp.) po jakiś 6 latach spłacił kredyt i ma dom na własność. Podobnie reszta sąsiadów, wszędzie pełno januszy z domami po 2 piętra i passatem b5 na posesji zarabiających średnią krajową
Z kolei 500 metrów dalej znajduje się osiedle DEVELOPERSKIE gdzie mieszkają ci wszyscy co kupili domy po 2019 - pracujący w korpo z toyotami c-hr w leasingu w szeregowcach po 50m2 kupionych za >400k niektórzy pewnie mają tu konto i udzielają się na tagu neuropa, bekazpisu, bekazkonfederacji i cisną bekę z dziadów głosujących na PIS. Niestety mogą patrzeć z góry na boomerów jedynie w przenośni, bo to oni patrzą codziennie na osiedla developersie z góry ze swojej 30m2 sypialni na piętrze
Doszliśmy do momentu, w którym nie mając dobrze prosperującej firmy lub będąc wybitnym specjalistą nigdy nie osiągniesz tyle co twój stary kupujący w 98' mieszkanie za 30k zł pracującym w cegielni, brutalny #agepill
Edit: dopiero przeczytałem wpis @Viado , idealnie wpasowuje się w to co napisałem
#nieruchomosci #przegryw #mieszkaniedeweloperskie
źródło: nfnfnfnf
Pobierzno chyba że się myle i o czymś nie wiem
@dzikuZplasriku: a te nowobogackie #!$%@? tylko dej dej, jakiś taki programista - zamiast nauczyć się kopać fundamenty, układać elektrykę, murarki to cały dzień siedzi przed komputerem, weźmie kredyt i wcale nie inwestuje w swoją profesje i nie robi dobrej
Jak zwykle trzeba coś w życiu zrobić w dobrym momencie.
Dla mnie to jest właśnie największe osiągniecie w życiu - nie musieć płacić żadnych rat, kredytów, leasingów itp. bo wtedy nawet z tej średniej krajowej zostaje więcej niż jakby miało się zarabiać 10k +
Napisz jaką miałem alternatywę - mieszkać u rodziców i budować dom za miastem własnymi rękami?
Gorzej mają ci co faktycznie spłacali ten kredyt 35 lat i gdyby przez ten czas coś zniszczyło im płynność finansową to byli by w potężnej dupie, czyli pewnie większość ludzi którzy obecnie biorą takie kredyty ¯\(ツ)/¯
jak tak dalej będzie to sam za 10 lat będę brał kredyt na kontener morski 20m2 wspominając że kiedyś była szansa na taki z niskim oprocentowaniem
Teraz sa takie problemy, a kiedys byly inne, wazne zeby jak najlepiej odnalezc sie w swoich czasach, bo wiele zalezy od nas samych, ale nie to gdzie i kiedy sie urodzilismy.
@wiewiorka_na_kolankach: inni powiedzą że to rozwiązanie łączące zalety mieszkania i zalety zadupia.
szeregowiec to wcale nie jest taka klitka 100-120m jest wystarczające dla rodziny 2+2. do tego mały ogródek <200m wystarczający na taras, grilla, pare doniczek z pomidorkami, trawkę, huśtawkę, trampolinę i basenik dla dziecka a nie wymaga #!$%@?, osiedla szeregowców są zazwyczaj na uboczu dużych miast, w bliskości kolejki lub innej komunikacji dojazd od miasta zajmuje dużo mniej niż z lokalizacji w której działka + budowa domu będzie kosztowała tyle samo. masz sąsiadów na osiedlu, rodziny z dziećmi, ludzie w podobnym wieku. jak dla mnie ma to sens.
W alternatywnej rzeczywistości zyjesz i
@iluvmypickle: Podpierasz się chyba jakimiś jednostkowymi przypadkami. To że ktoś nie ma mieszkania/domu lub ma je teraz w kredycie nie znaczy, że żyje na "gorszym" poziomie. Ja osobiście mogę stwierdzić