Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Z perspektywy czasu jako 30-paro latek żałuję tego że w czasach studenckich za bardzo zajmowaĺem się "dorosłymi" rzeczami - praktyki, staże, praca, zlecenia. Uważałem że imprezy i zabawa jest dla szczeniaków i nieodpowiedzialnych ludzi, a ja jestem taki dorosły i fajny bo myślę o poważnych rzeczach, o przyszłości, karierze. Natomiast prawda jest taka, że na pracę i karierę jest duuuuużo czasu a okienko na znajomości i zabawę bardzo krótkie. Ja się nie wybawiłem i nie korzystałem z młodości a nadrobić się tego już nie da bo ta energia, spontaniczność, otwartość ludzka już się nie powtórzy.

Do młodych - jeśli macie okazje to korzystajcie bo po studiach wszystko pęka jak bańka mydlana, nagle nikt nie ma czasu, nikt nic nie organizuje, nikt nie chce nigdzie wychodzić i nikt nie chce poznawać nowych osób.
#zalesie #feels



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: grap32
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 9
Anonim (nie OP): ja uwazam przeciwnie. Na impreze zawsze jest czas i mozliwosci. Kluby sa na oścież otwarte. Na smolnej czy w berlinie nie jeden 55 latek afteruje i w weekend robi wiecej lasek niz tag #przegryw lifetime.

Zabawic to sie trzeba nauczyc w gimnazjum i liceum - bo i tak zawsze zdasz. Najwyzej pojdziesz na studia prywatne, najwyzej 2-3 lata pozniej bo musisz zarobic na nie na truskawach. Ale wlasnie
@mirko_anonim: Ja żałuję, że nie cisnąłem bardziej staży, kół naukowych itd. Teraz w wieku 26 dopiero mi pyknie pierwszy rok pracy i żałuję mocno, że nie siedziałem po zajęciach czy w dni wolne od uczelni zdobywając doświadczenie w jakichś biurach księgowych czy coś.