Wpis z mikrobloga

Co sądzicie o propozycji Mentzena żeby państwo nie ingerowało w stosunki pracodawca-pracownik?

Z perspektywy większości pracowników etatowych będzie to prawdopodobnie oznaczało:
- sporo mniej dni płatnego urlopu (prawdopodobnie 10-15 dni rocznie w zależności od pracodawcy)
- brak L4
- brak płatnego urlopu macierzyńskiego (o urlopach dla ojca nie ma nawet co wspominać)

Dokładnie tak to wygląda w USA. Zresztą nie przypadkiem to właśnie tam upowszechniły się zjawiska pracoholizmu i wypalenia zawodowego.

Oczywiście wynagrodzenia też powinny wzrosnąć, ale pytanie jak duży wzrost wynagrodzeń zrekompensowałby utratę wspomnianych wyżej przywilejów.

Swoją drogą to chyba jedna z kwestii w której kuce i narodowcy mają nieco odmienne poglądy.

#konfederacja #neuropa #pracbaza #januszebiznesu #januszex #korposwiat #polityka
  • 20
@abandon: No pensja netto musiałaby wzrosnąć CO NAJMNIEJ o 50% żebym w ogóle zastanowił się nad utratą urlopów.
A na usunięcie L4 i macierzyńskich/tacierzyńskich i tak nidgy się nie zgodzę; niech mi fleje nie charają w pracy tylko leżą kurna w łóżku. (°°
Co sądzicie o propozycji Mentzena żeby państwo nie ingerowało w stosunki pracodawca-pracownik?


@abandon: wtedy można #!$%@?ć Kodeks Pracy do kosza.
Nadgodziny? Sky is the limit!
L4? XD
Urlop? XD
Okres wypowiedzenia? A po co to komu?!

Już widzę jak januszexy zacierają rączki bo Areczek będzie zapie#dalał jak mały samochodzik. A może i na czarno będzie dorabiał bo tak będzie się opłacało pracodawcy XD
pytanie jak duży wzrost wynagrodzeń zrekompensowałby utratę wspomnianych wyżej przywilejów.


@abandon: na tym polega mechanizm rynkowy, że dostaniesz odpowiedź na to pytanie
@abandon

sporo mniej dni płatnego urlopu (prawdopodobnie 10-15 dni rocznie w zależności od pracodawcy)

brak L4
brak płatnego urlopu macierzyńskiego (o urlopach dla ojca nie ma nawet co wspominać)

Powodzenia, że to wprowadzą XD
Z perspektywy większości pracowników etatowych będzie to prawdopodobnie oznaczało:

- sporo mniej dni płatnego urlopu (prawdopodobnie 10-15 dni rocznie w zależności od pracodawcy)

- brak L4

- brak płatnego urlopu macierzyńskiego (o urlopach dla ojca nie ma nawet co wspominać)


@abandon: przecież to i tak już tak wygląda na umowie zlecenie czy innym B2B
przecież to i tak już tak wygląda na umowie zlecenie czy innym B2B

@LifeReboot: No i dlatego właśnie na przykład ja sie nie zdecydowałem przejść na b2b, mimo, że teoretycznie bardzo by mi sie opłacało, a firma proponuje na b2b tyle samo co wydaje na mnie na UOP (czyli super brutto, a nie brutto z umowy)
Oczywiście wynagrodzenia też powinny wzrosnąć, ale pytanie jak duży wzrost wynagrodzeń zrekompensowałby utratę wspomnianych wyżej przywilejów.


@abandon: Dla stanowisk specjalistycznych, bo ci spiep#rzy do konkurencji. Zgodnie z zasadą wolnego rynku nie będzie absolutnie żadnych podwyżek dla roboli, bo oni i tak będą pracować na najgorszych stanowiskach z braku wyboru (nie ma jak uciec, chyba że na identyczną "posadę") i łatwo ich zastąpić; ich praca ma też małą wartość ekonomiczną. Ja tylko