Wpis z mikrobloga

#warszawa

Byłem po raz 1 na dłużej w waszym mieście i chę opisać wrażenia.
Ogólnie - centrum z pałacem kultury jest chaotyczne i nieatrakcyjne. Sam pałac jest spoko gdyby nie to, że jest brudny, pomaziany bohomazami a w okolicach nie śmierdziałoby moczem. Gdyby jeszcze można zburzyć same narożniki co zmniejszyłoby jego powierzchnie to byłoby to dla mnie optymalne wyjście wraz z odświeżeniem fasady.
Złote tarasy to zwykły mall bez żadnego szału pod kątem architektonicznym. Powiedziałbym nawet, że jest niegodny położenia w centrum miasta. Szklana kopuła nie przykryła wrażenia chaotyczności samego budynku.
Dworzec centralny ma ciekawą formę ale widać z daleka, że jest zrobiony z beznadziejnych materiałów.
Rotunda i ściana wschodnia są przereklamowane. Nie widzę wartości dodanej w tych budynkach a biorąc pod uwagę samo centrum miasta to już w ogóle.
Wrażenie poprawiaja za to wieżowce, z Żaglem Libeskinda na czele. Przedwojenne odremtontowane kamienice wokół placy jest bardzo na plus.

Ale za to Rondo Daszyńskiego i Prosta to piękne miejsca. Jest tu wielkomiejsko, czysto, bogato. To jest właśnie miejsce godne centrum stolicy 40mln państwa.

Mnósto jest w stolicy socrealizmu. Lubię tą architekturę, ale czasami czułem jej przesyt.

Plac zamkowy i okolice a także Łazienki i pałac wilanowski to przepiękne miejsca.

Ogólnie jednak stolica zrobiła na mnie pozytywne wrażenie oprócz samego centrum (kwartał Jerozolimskie, Marszałkowska, Świętkokszyska, Jana Pawła). Ten kto nazywa to miasta najbrzydszą stolicą Europy nie wie co mówi a już na pewno nie był np w Atenach ;)
  • 7
@Maly_Jasio: To jak koledzy wyżej - Warszawa jest relatywnie brzydka i betonowa, jeżeli opinię na jej temat wyciąga się na podstawie ścisłych okolic PKiN i centrum. A tu mam wrażenie duża część nietutejszych wysiada i spędza dużo czasu. A tak to bardzo przyjemna i fajna stolica europejska.

No i samo ścisłe centrum na codzień nie jest mi do niczego potrzebne, prawie tam nie bywam. Raz na kwartał zawitam w Barze Studio
@Maly_Jasio: Żałuj że nie sprawdziłeś dworca zachodniego, ja się czułem jak bym sie przeniósł w czasie do polowy lat 90tych xD A co do centrum to, miałem pokój w hotelu Sobieski ( temat na inna historie, ogólnie nie polecam) wiec pomyślałem przejdę się z centralnego, w końcu to dwa przystanki. Syf gorszy niż w miastach powiatowych, na każdej ścianie musi być bazgroł, tynk odpada z tych prl-owskich bloków. Zajrzałem tez na