Wpis z mikrobloga

Od kilku lat zmagam się z entomofobią (lękiem przed owadami). Nie mam pojęcia kiedy zaczęła się ta fobia, nie miałem żadnego traumatycznego przeżycia z nimi. Mam wrażenie, że ciągle się ona pogłębia i jest bardzo uciążliwa (szczególnie na jakichś letnich festiwalach czy wycieczkach do Azji). Czy znacie jakiegoś psychologa lub psychiatrę (najlepiej z Krakowa), który specjalizuje się w leczeniu fobii?

#terapia #leczenie #psycholog #psychiatra #psychiatria #psychologia
  • 9
  • Odpowiedz
@donfazzione: mnie jedynie #!$%@? szerszenie i osy. Jak slysze dźwięk bzyczenia skrzydeł kolo ucha to, odwala mi i macham rękami jak #!$%@?. Jak wleci na chate to #!$%@? klapkiem z 20 razy zebym miał pewność, że nie żyje. Mam wrażenie, że szerszenie mają zaprogramowane zeby kogos w dupę udziabać.
  • Odpowiedz
  • 1
@Bosconovitch: niektórych się boję bardziej, niektórych w ogóle (jakieś małe latające gówna to luz albo robaki które nie latają), ale takie chrabąszcze #!$%@?, co brzmią jak helikoptery mnie przerażają.
  • Odpowiedz
@donfazzione: no cóż ale wiem o co chodzi ziom. Moja była miała to. Miała swoje dziwne akcje np matki kota co był na przechowaniu chciała lać spryskiwaczem do kwiatów bo syczał na nią. Jak ją zablokowałem? położyłem na tym spryskiwaczu takiego pająka zabawkę gumowego z futerkiem, kurcze 2 metry od niego była nie odważyła się podjeść cały dzień xD
  • Odpowiedz
@donfazzione: to chyba ja też mam taki problem xD ogólnie moskitiery załatwiają robotę jeśli chodzi o mieszkanie. Odkąd mam, to żaden robal mi nie wleciał. Zdarzają się meszki jakie malutkie, ale tego nawet nie liczę. Oglądałem dużo filmów z likwidacji gniazd szerszeni i trochę mi to ulgę przynosiło psychiczną.
  • Odpowiedz