Wpis z mikrobloga

Pracuję obecnie w biurze firmy którą można określić poniekąd jako Januszex. Branża dość specyficzna - nie wiele firm w Polszy w niej działa. W skrócie - moja praca polega na obróbce dokumentacji przynoszonej przez pracowników fizycznych, komplementowaniu jej, sprawdzaniu poprawności, skanowaniu, wysyłaniu itd. Żadna praca twórcza/umysłowa ale przynajmniej siedzę sobie wygodnie za biurkiem i autystycznie przekładam papierki. Ot idealna praca dla introwertyka/spierdoxa, bez specjalnych umiejętności. Moi dwaj współpracownicy są w wieku okołoemerytalnym, więc "stary i statyczny zespół". To dodatkowo przemawia na plus pod względem tego, że jestem dzikusem i nie umiem w ludzi. Generalnie złego słowa na nich nie powiem - miłe, kulturalne dziadki z którymi można pogadać o wojnie na Ukrainie. Wszystko byłoby fajnie gdyby nie jedna rzecz spędzająca mi sen z oczu...

FIZOLSTWO!

Niestety ale do naszego biura (siedzimy tylko 3 osoby w pomieszczeniu) przychodzą robole i oddają nam dokumenty. To co się odjaniepawla podczas ich bądź co bądź krótkich wizyt (najdłużej kilka minut) przechodzi ludzkie pojęcie. Non stop wulgaryzmy, rzucanie mięsem, chamskie żarciki, jakieś podteksty seksualne - generalnie gadka prymitywów spod budki z piwem. Nie wszyscy oczywiście, zdarzają się ludzie mili i kulturalnie ale gdzieś tak 80% z nich to zwykłe półgłówki. A zauważyłem pewną właściwość - im starszy tym głupszy . Wśród fizolstwa 50+ praktycznie ze świecą szukać człowieka który umiałby się wysłowić na poziomie. Nie wiem, czy to jest efekt wychowania w komunie czy czego ale wraz z wiekiem wśród fizolstwa rośnie prostactwo i chamstwo, a maleje inteligencja i kapitał kulturowy.

Nie chce mieć nic wspólnego z tymi ludźmi! A najgorzej, że moja praca polega na wychwytywaniu błędów w dokumentacji, popełnionych przez roboli. To teraz wyobraźcie sobie, jaki ból dupy mają niektórzy z fizolstwa jak 2x młodszy pracownik biura go poprawia i znajduje błąd w papierku który taki jegomość wypełnia od lat 80-tych.
I dawaj się będzie kłócić, że to on ma racje:

Chrum chrum kwik kwik, eeeeeaaaaa młody! A to od kiedy trza to wypełniać? To ja żem nie wiedzioł kurłaa.


I weź tutaj się użeraj z prymitywami kilka razy w ciągu dnia. A najgorzej jak przejdzie taki śmierdziel do biura i zamiast po prostu powiedźeć "dzień dobry" albo "cześć" to się ładuje do podawania ręki każdemu. Fuuuu...

#przegryw #januszex #pracbaza #robpill #blackpillraw #kolchoz
BlackpillRAW - Pracuję obecnie w biurze firmy którą można określić poniekąd jako Janu...

źródło: comment_sv9p5nmI1pMSGmH3J9zioV1IZ7tO4tRF

Pobierz
  • 54
@BlackpillRAW Nie będę Cię nazywać oskim ale puknij się w autyzm. Ludzie jak inni. Grzmisz o słownictwo robotników robiąc z siebie ą ę piwnica-poszkodowanego. Niezależnie od tego gdzie pracujesz, szacunek należy się każdemu a nie, że nie podasz ręki. xD jak normalnie nie przeklinam tak zburzył bym Ci chętnie dzień soczystą wiązanką. Każdy może czegoś nie lubieć u innych ale nie daje Ci to prawa traktować ich niżej niż przegryw przerzucający papiery,
@BlackpillRAW: piona. Ja pracuję w eko sklepie, oczekiwałbyś w takim miejscu świadomych klientów, co wiedzą, że nie ma cudownych pigułek na wszystko, że odżywianie ma wpływ na zdrowie etc., no generalnie jakiejś świadomości. Pomijając fakt, że większość wchodzi jak do obory bez żadnego dzień dobry, to przekonałam się, że przeważająca część społeczeństwa to debile. Grażyny które „prawie nic nie jedzą i nie mogą schudnąć” szukające cudownych „spalaczy tłuszczu”, które na sugestie
@BlackpillRAW: Rozumiem, że chciałbyś żeby Pracownicy fizyczni chodzili w bielutkich koszulach, mieli fryzury fresh od Barbera, ładnie pachnieli i wysławiali się jak Prof. Miodek. To są w większości ludzi którzy tyrają fizycznie całe życie i gdyby nagle ich zabrakło to byś sie zesrał na rzadko. Już widzę jak np. schodzisz do studzienki kanalizacyjnej naprawić przeciek albo miałbyś położyć prosto kostkę chodnikową. Cieszmy się, że są ludzie którzy wykonują ciężka, fizyczną pracę
@Adwokat_Vanessa_Smaruj-Rogala: heh :-D też byłem zdziwiony, że prawie nikt nie zwrócił na to uwagi ROTFL XD
sądziłem, że taka praca polega na kompletowaniu dokumentów, a tutaj jednak jak na januszexa pszystało trzeba jeszcze komplementować XDDDD ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
@BlackpillRAW Ja kiedyś pracowałem przez dwa lata w kołchozach i poznałem tam naprawdę wielu ludzi. I prawie z każdym dało się pogadać, nawet o głupotach, z sebkami o piłce nożnej, z karynkami głupie żarty itp. Nawet z grażynkami, które miały dzieci w moim (wtedy) wieku dało się gadać na luzie. Było też pełno studentów ,a takich prymitywów jak z memów nie było wcale dużo, a jak byli to zazwyczaj wiązało się to