Wpis z mikrobloga

@Ulany_Utopiec: dzięki za wrzutkę. opryski dużo by tłumaczyły (np. to, że śmierci występują w wielu miejscach na raz, nie roznosi się jak zaraza stopniowo po całym kraju). tylko jeśli to jest przyczyna, to co z psami i innymi zwierzętami domowymi? i czemu w poprzednich latach nie było takich żniw? musiałby to być jakiś składnik, na który szczególnie wyczulone są tylko koty + musiałby być nowością na rynku lub dopiero w tym
@HieronimBombka:
Z tej strony:

Do zwalczania owadów zastosowany zostanie środek posiadający aktualny certyfikat przydatności do użycia „Aspermet”


No to googlamy ten środek:

zawiera permetrynę 20% - skutecznie odstrasza owady


Pierwszy wynik z google dla "Permetryna dawka śmiertelna":

1ml 45% permytryny zastosowany na skórę 4,5 kilogramowego kota może spowodować zatrucie zagrażające życiu zwierzęcia.

:)

Do tego dodajmy jeszcze żeby ktoś się #!$%@?ął i dał za dużo środka albo w innych miastach użył
@Kadet: szukałam po ogłoszeniach miejskich i artykułach a potem zrozumiałam, że przecież prywatni ludzie i spółdzielnie mieszkaniowe mogą robić odkomarzanie na własną rękę. i wtedy co najwyżej pojawi się kartka w bloku. jeśli chodzi o miejskie opryski to te daty się pokrywają z zachorowaniami (tutaj tylko 2 miasta ale w innych daty pryskania są podobne). może wnioski na wyrost ale to jest chyba jedyne logiczne wyjaśnienie - sezon opryskowy, być może
Samolotek - @Kadet: szukałam po ogłoszeniach miejskich i artykułach a potem zrozumiał...

źródło: image (2)

Pobierz
@Samolotek: do tego, do domu też to łatwo na butach przynieść, co mogłoby tłumaczyć występowanie u kotów typowo domowych. Wystarczy przejść się po trawniku. Pogoda ostatnio też taka, że wszystko mogło parować, chociaż takie opryski powinno się robić w nocy... Nic mnie nie zdziwi że robili kiedy mieli wolnego Zdziśka.
@HieronimBombka: powinno się ale wiadomo, że ileś osób ma to gdzieś (patrz: notorycznie padające pszczoły przez opryski w dzień). podejrzewam, że tak jak mówisz mogło parować, mogło wlecieć nawet przez uchylone okno skoro były przypadki śmierci w mieszkaniach bez balkonu. ale kurde, aż taka ilość substancji żeby uśmiercić kota? jakieś to wszystko nie wiem...
@HieronimBombka: Wrocław na pewno w tym roku będzie psikał, albo już psikał.
Ogłoszenie o zamówieniu
Usługi
Realizacja "Wrocławskiego programu kontroli liczebności komarów" w 2023 roku przy zastosowaniu zintegrowanych metod...
W maju miał się wyjawić wykonawca.
@HieronimBombka: warto poszukać jeszcze jakiegoś info o Gdańsku

Z uzyskanych dotychczas informacji wynika, że w ciągu ostatnich dwóch tygodni do zakładów leczniczych w Gdańsku i powiecie gdańskim trafiło 28 takich kotów z czego 25 nie przeżyło. Na terenie pozostałych powiatów zakłady lecznicze nie zgłaszały przedmiotowych zachorowań lub zgłaszały pojedyncze przypadki.
@Samolotek: swoją drogą z dzisiejszego postu SpecVetu:

Zachorowania u kotów wystąpiły w krótkim czasie w wielu rejonach Polski. Pierwsze zaniepokojenie w środowisku lekarzy weterynarii pojawiło się 18 czerwca w dyskusji na grupie zrzeszającej ponad 8 tyś. lekarzy. Kot od którego zaczęła się dyskusja chorował z objawami neurologiczno-oddechowymi i nie udało się go uratować. Inni lekarze zaczęli informować o podobnych przypadkach, które właśnie mieli lub mają oraz potwierdzać nadostry lub ostry przebieg
@Samolotek: @EarpMIToR @HieronimBombka tydzień temu byłem na wyjeździe nad morzem we Władysławowie bo tam mam rodzinę. I tyle martwych trzmieli to nie widziałem w życiu. Idąc chodnikiem co chwila widziałem kilka. Nie było to co prawda centrum Władka ale obrzeża. Wtedy mnie to zaczęło już zastanawiać i ciekawe czy to jest związane z tymi opryskami? Co do Warszawy rozmawiałem, ze znajomymi kociarzami i u nich koty są w porządku. A to
@Ulany_Utopiec: u mnie na osiedlu teraz trochę usiedli na dupie, ale rok temu jak pryskali to masa zwierząt chorowała. Głownie psy, ale też obrywały koty, które max to wychodziły na balkon na 3-4 piętrze. W ogóle permetryna która jest w ogromnej ilości środków jest bardzo toksyczna dla kotów, wchłania się każdą drogą więc nawet na kurzu w powietrzu mogła zostać przeniesiona.