[wykopowa_ona]

Hej,mireczki.

Sprawa wygląda tak - siostra znalazła półtora miesiąca temu prace. Mieli płacić 7 zł/h (no niestety siostra nie jest programistą). Podpisanie umowy ciągle przekładali. Teraz za przepracowanych 300 h chcą jej wypłacić 1200 zł (nie trzeba być matematykiem, by sie doliczyć, że to inna kwota niż uprzednio ustalana. Umowę chcą podpisać we wtorek - i to umowę wstecz, na te minione 1,5 miesiąca.

Mozna zrobić cokolwiek, żeby kasę odzyskać?

#pytanie #praca #oszukujo

[seta1991]

@wykopowa_ona: bez umowy nie za bardzo, jeszcze ciekawe czy ma udokumentowane jakoś te przepracowane godziny. Mogą powiedzieć ze np był okres próbny/szkolenia i jest bezpłatny...

[NocnyMarek]

@wykopowa_ona: zagrozić zgłoszeniem sprawy do Państwowej Inspekcji Pracy?

[kiszczak]

Umowę chcą podpisać we wtorek - i to umowę wstecz

@wykopowa_ona: Niech nie bierze kasy dopóki dopóki nie podpisze umowy. I niech czyta co podpisuje! Zwykle w takich wypadkach wraz z umową podsuwa się oświadczenie, że z firmą jesteśmy kwita. Moja rada- niech zgadza się na wszystko, ale NIE BIERZE KASY, idzie podpisać umowę wstecz, jeśli będzie tam takie oświadczenie niech nie podpisuje. Z podpisaną umową do płac i robić

[kiszczak]

zagrozić zgłoszeniem sprawy do Państwowej Inspekcji Pracy?

@NocnyMarek: Śmiechłem. A jak pomogą jej odzyskać pieniądze? Pytam o praktykę, a nie o teorię.

[wykopowa_ona]

@kiszczak: dobra myśl. To jest jakis pomysl.

@NocnyMarek: raczej niewiele zrobia... tak mi sie zdaje.

@seta1991: udokumentowane jest w ich rejestrach, bo podpisywala sie na poczatek i koniec zmiany.

[NocnyMarek]

@kiszczak: PIP pomóc odzyskać może bezpośrednio nie pomoże, ale czasem groźby bywają skuteczne.

[kiszczak]

@wykopowa_ona: Jakiś czas temu sam byłem zmuszany do takiego traktowania ludzi...

@NocnyMarek: Jeśli zacznie straszyć PIP to w--------ą ją za drzwi. Nie zobaczy ani kasy, ani umowy, ani nie będzie miała pracy. Nikt nie chce pracować z pieniaczem.

[NocnyMarek]

@kiszczak: ja bym nie chciał pracować u kogoś, kto robi mnie w wała.

[wykopowa_ona]

@kiszczak: dzieki za pomysl:)

[kiszczak]

ja bym nie chciał pracować u kogoś, kto robi mnie w wała.

@NocnyMarek: Nikt nie chce. Normalne. Punkt widzenia zmienia się jednak gdy masz wybór: praca u kogoś kto Cię kantuje lub głodne dzieci.

[kiszczak]

@wykopowa_ona: Nie ma sprawy. Jeśli będziesz miała jeszcze jakieś pytania możesz pytać. Akurat w temacie kantowania pracowników jestem w miarę ogarnięty:)

[wykopowa_ona]

@kiszczak: ok:D Dam znać, jakby co:D