Wpis z mikrobloga

Czy tylko ja mam wrażenie, że od 2-3 lat jest straszna posucha w grach AAA? Nie ma w co grać w ogóle.

Pykam sobie trochę od niechcenia w Mafię 2 i szczerze mówiąc nie wiem co dalej xD Starocie ogrywane w kółko te 7-10 lat temu dużo straciły, niektóre tylko stały się bardziej drewniane, ale niektóre za to praktycznie są do kosza.

Gothic Remake - nawet nie ma daty premiery, a po demku mówiło się o 2021/2022 xD
Stalker 2 - aż strach mówić o jakiejkolwiek premierze
Black Myth Wu Kong - premiera przeniesiona na 2024
Starfield - bezproblemowe granie to realnie końcówka 2023/początek 2024
CP2077 DLC - dopiero na jesieni, a skoro przebudowują wszystkie mechaniki to teraz nie ma sensu ogrywać drugi raz podstawki
Diablo - nie mój gatunek
TLOU I - świeżo ograne, słabe doświadczenie
RDR 2 - świeżo ograne, doświadczenie super
Death Stranding - dopiero co zaliczyłem drugie podejście i znowu się odbiłem, nie wiem na czym polega fenomen tej gry
GTA V - ciut zdrewniał gameplay, za to ta fabuła totalnie mnie nie porwała, taki głupiutki serial amerykański, nie potrafię traktować tej gry poważniej niż sa nandreas, przerwałem gdzieś po misji z batyskafem
Wiedźmin 3 CE - o ile przy pierwszym przejściu gra była wybitna, o tyle drugie przejście całkowicie obnaża wszelkie bolączki i po main queście nie miałem nawet ochoty na dodatki
Dead Space Remake - szczerze mówiąc napalałem się, ale ostatecznie raczej nie leży mi schemat odcinania kończyn, jakoś to sprawia, że ten gameplay jest pokraczny w odczuciu
AC Valhalla - odbiłem się, mimo dobrego gameplayu. Main quest ssie, side questy ssają, a side activities są tak na jedno kopyto, że nie dokończyłem nawet Norwegii
God of War - nie grałem, ale raczej średnio mi leżą takie mocno fantastyczne klimaty i soulslikowe walki z bossami 100 razy większymi od bohatera
Elden Ring - jak wyżej
Metro Redux obie części - jak na swój rocznik to zaskakująco mało się zestarzało, gameplay ciągle świetny, topka jeśli chodzi o gunplay i skradanie, ale też dość niedawno ogrywałem i na teraz raczej odpada
Metro Exodus - topka, nie zestarzało się w ogóle, irytować może tylko modelowanie zakończenia, ale tak samo - relatywnie niedawno ograne
Mass Effect LE - za pierwszym razem grałem dopiero w 2021 w remaster, było świetnie, zbieram się do drugiego podejścia, szkoda że nie dostaliśmy "większego" remastera
ME Andromeda - dwa podejścia i dwa odbicia, fabuła nie potrafi wciągnąć mimo słusznych założeń (podróż do innej galaktyki) i settingu, a nawet miłości do serii xD
Control - tunelówka, odbiłem się
Far Cry 5 - 3 podejścia, 3 odbitki, nie potrafię tej fabuły traktować poważnie, jest absurdalna, a jednocześnie nijaka, dziwne rozwiązania gameplayowe/systemowe
Fallout 4 - jedno podejście niedawno i odinstalowałem po dotarciu do pierwszego większego miasta, upośledzone dialogi, upośledzone UI, brak decydowania o questach, średni gameplay, może na modach jest lepiej, ale nie miałem wtedy aż tyle czasu żeby uczyć się moddingu tej gry od zera, może kiedyś
Battlefronty, Jedi, Squadrons - na razie nie mam weny na klimaty SW
Plague Tale Innocence - gdzieś, kiedyś skądś za darmo, nie odpalałem, ale po tlou boję się konsolówek
Far Cry 6 - mechaniki były mocno jechane, nie wiem czy jest sens podchodzić
Dying Light 2 - gdzieś, kiedyś skądś za darmo, nie odpalałem
Mafia DE - gram teraz, mimo że model jazdy jest nadal przyjemny w trybie symulacji to już strzelanie, misje, fabuła dostały po dupie i po tych 13 latach, po ostatnim "The last ride" należy dać im spokój, od remaku jedynki się odbiłem, zobaczę drugi raz, co do trójki to nie grałem, ale ponoć nie była wybitna w żadnym aspekcie
Deus Ex - mam, nie grałem
Ghost of Tshusima - nie grałem
Uncharted - boję się to ruszać po doświadczeniu z tlou
Horizony - raczej nie mój klimat

Ze starszych:
Stalker - model strzelania dzisiaj jest okropny w odbiorze, klimat nadal jest, ale na shootera to trochę za mało już dzisiaj
Wiedźmin 1 - to już niestety tylko klikacz, fabulanie nadal mocny, ale gameplay całkowicie do kosza
Wiedźmin 2 - ujdzie jak jest ciśnienie typowo na klimaty wieśkowe
Fallout 3 - niegrywalny dla mnie dzisiaj
Fallout NV - ociera się o granicę niegrywalności, mimo, że dużo lepszy niż Fo3
Gothic - po 23 latach nie wiem już w jaki sposób miałbym przechodzić podstawkę, nie skreślam, ale realnie grywalny jest tylko jak przychodzi wena na te klimaty
Kroniki Myrtany - całkiem mocny tytuł, ale przez platformę (silnik gothicowy) mocno zaczyna odstraszać gameplayowo, tylko na mocnej wenie do ogrania
Skyrim - przeorany prawie jak gothic, fabuła teraz to 3 dniowa woda po pierogach, świat też już odstaje, próbowałem wrócić, ale gameplay odstraszył
stare NFSy - do kosza za puszkowaty model jazdy
Crysis - bardzo monotonny gameplay, przez całą grę jedyne słuszne wyjście to jechanie na camo + snajperce
LA Noire - ten rewolucyjny system mimiczny tak się zestarzał, że zamiast pomagać to on realnie utrudnia śledztwa xD ale sama gra jeszcze dzisiaj grywalna
KOTOR - dla mnie pass, to już trochę pegazus xd
Half Life - nigdy nie grałem i w obecnej postaci raczej już nie ogram
Risen - jedynka grywalna, ale tylko po narzuceniu sobie jakiegoś dodatkowego challengu, a tak to przeorany na wszystkie strony
Assasin's Creed - do starych (do Revelations) nie próbowałem wracać, do nowych jestem sceptycznie nastawiony
BF3 - kampania krótka i bez polotu
CoDy - nie grałem w żadnego, któryś daje rade dzisiaj fabularnie i gameplayowo?
Splinter Cell - nie grałem

Polecacie coś?

Gdzieś po głowie mi Snowrunner chodzi na wyczilowanie i pogrzebanie się w błocie xd


#gry #pcmasterrace
MarteenVaanThomm - Czy tylko ja mam wrażenie, że od 2-3 lat jest straszna posucha w g...

źródło: gamer-ne-demek

Pobierz
  • 133
  • Odpowiedz
Fallout NV - ociera się o granicę niegrywalności, mimo, że dużo lepszy niż Fo3


@MarteenVaanThomm: Czego ty typie oczekujesz jak najlepszy RPG w historii jest dla ciebie niegrywalny. Może gry po prostu nie są dla ciebie.
  • Odpowiedz
sprawdź Senua Hellblade Sacrefice. Totalnie inne doświadczenie.


@Piastan: podbijam, zdecydowanie coś oryginalnego. Choć ja osobiście odpadłem, ale tu problem był we mnie a nie w grze, bo najpierw denerwowało mnie że za dużo musiałem myśleć ( ͡° ͜ʖ ͡°), kombinować co dalej robić, a przy pierwszym bossie (Valraven? jakoś tak) pomęczyłem się z godzinę i walnąłem grą w ch** xD nie dla mnie, ale totalnie kumam że
  • Odpowiedz
@MarteenVaanThomm ja od dawna mam problem z grami, a raczej tym że żadna nie do mnie nie trafiała. Polecam odkrycie przyjemności z grania na nowo na switchu. Mariany, animal crossing, remake spyro i crasha (te to miałem ograne na xo ale i tak ograłem na pstryk u) potrafią dać stokroć więcej przyjemności niż aaa na duże konsole, wierz mi xd
  • Odpowiedz
@MarteenVaanThomm: Chyba chciałeś napisać *od 20 lat* :P OK polecę trochę ignorancją ale od już wielu lat żadna gra mnie niczym nie zaskoczyła tak totalnie żebym chciał wracać do niej tylko po to żeby ją dalej eksplorować rozwijać klikać grać po prostu. Jak wychodzi coś nowego to rozkminiam czy to jest fajne, ale.. no właśnie, już dawno żaden tytuł nie sprawił że chciałbym przed nim siedzieć więcej niż kilka godzin. Chyba
  • Odpowiedz
@mikau dokładnie! Koleś jęczy, że brakuje mu gier Aaa po czym na wszystkie ogromne tytuły piszą "nie grałem, nie moja bajka, nie lubię l". Typowy malkonent, dla którego detoks od elektronicznej rozrywki to konieczność.
  • Odpowiedz
@eeehhh Nie #!$%@? typie głupot i nie generalizuj. Ja i moi znajomi mamy 30+, rodziny i normalnie ogrywam duże premiery. Nie ma tylko czasu na indyki. Co to za wyznacznik, że po 30 rezygnuje się z hobby, bo co? Starość? XD
  • Odpowiedz
@Kraniec:

Nie #!$%@? typie głupot i nie generalizuj. Ja i moi znajomi mamy 30+, rodziny i normalnie ogrywam duże premiery. Nie ma tylko czasu na indyki. Co to za wyznacznik, że po 30 rezygnuje się z hobby, bo co? Starość? XD


Po 30 wolno tylko chlać piwo przed telewizorem, i narzekać na żonę i dzieci, z wszystkich innych nieco bardziej ambitnych rozrywek się wyrasta, nie wiedziałeś? ( ͡° ͜ʖ
  • Odpowiedz
@Zgrywajac_twardziela Nie zapominaj o siłowni! To jest hobby dla prawdziwych mężczyzn po 30. Gry, książki do śmietnika. Musisz #!$%@?ć 8-16, a potem koniecznie pompuj bicepsy. No i ruchaj dziewczynę w niecodziennym miejscu! To są doznania. Nie wierze, ze ludzie mogą takie głupoty pisać :P
  • Odpowiedz
  • 0
@Kraniec Ale zesrańsko, wręcz wodna sraka przekazana klawiaturą. Jesteś w mniejszości, przykro mi. Ludzie w takim wieku mają lepsze rzeczy do roboty niż zamulanie przed tv i płacenie zaporowych sum na to generyczne gówno xD Fifka i RDR od święta to rozumiem, ale żeby robić z tego hobby to już trzeba mieć nawalone. OP powinien wyłączyć sprzęt i zacząć żyć jak człowiek.

Typ #!$%@? w gry i myśli że jest lepszy xD
  • Odpowiedz