Aktywne Wpisy
kinkykylie +271
Od razu człowiek czuje się bezpieczniejszy, widząc takie łapanki na kierowców, którzy przy pustej drodze nie zatrzymali się do zera, tylko zwalniali do 5 km/h na znaku stop. Przeklęci kryminaliści ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#policja #polskiedrogi #polska #bekazpodludzi
#policja #polskiedrogi #polska #bekazpodludzi
janek_kombajnista +248
BZZZZ.
Tak jak pisałem, po poranku miałem wielki niedosyt. Musiałem zapodać jakąś suplementację. Sam się nie spodziewałem, że dostanę więcej niż planowałem ( ͡º ͜ʖ͡º)
Zacznijmy od tego, że z pomocą przyszła mi żona – a dokładniej to jej auto, które się wczoraj zjepsuło na tyle poważnie, że nie pozostało nic innego jak zawieźć je do warsztatu. Warsztat ze 3 km od domu - no to przecież nie będę z powrotem jakimiś autobusami się tłukł, nie? ( ͡º ͜ʖ͡º) W sam raz, żeby "ciutkę dookoła" zrobić 8 km na które miałem ochotę.
No to zawiozłem auto, zostawiłem grata w cholerę i ruszyłem. Luzik, Zalew Nowohucki, Huta, Ujastek...
No właśnie, Ujastek. Biegnąc chodnikiem dostrzegłem, że fragment chodnika jest otoczony taśmą ostrzegawczą - dosłownie kilka drzew. Lekko się zdziwiłem, bo po co tak? Nic tam rozkopane nie było, nie wyglądało też żeby cięli drzewa - nic to, pewnie se na zaś zablokowali a za parę dni łaskawie zaczną roboty.
I chciałem nawet przebiec chodnikiem, schylając się pod taśmą - ale szczęśliwie stwierdziłem, że nie będę się garbił i przelecę trawnikiem wzdłuż taśmy. I gdy tak biegłem, psiocząc na tych co założyli te taśmy, usłyszałem delikatne bzyczenie, które szybko przeszło w bardzo intensywne bzyczenie, które szybko zostało zagłuszone moim własnym okrzykiem #!$%@? xD Puls w górę, tempo max - ale już niewiele się dało zrobić, zarobiłem cztery zastrzyki w lewą nogę. Tzn zobaczyłem że mi cholery siedzą na nodze, strzepnąłem, a po chwili już było jasne że się spóźniłem ze zrzuceniem ich bo zaczęło konkretnie boleć (ಠ‸ಠ) Biegłem dalej, pewnie robiąc PR odcinka xD
Dobrze, że na jad jestem mało wrażliwy - po dwóch kilometrach już nie bolało, a na koniec tylko pozbierałem pamiątki po pszczołach (pic rel.) Cóż, bidne dokonały żywota kąsając mnie cholera wie po co.
Pewnie w tamtym miejscu spadło jakieś gniazdo i otoczyli taśmą do czasu przyjazdu pszczelarza. Może nawet było coś napisane, ale przecież biegłem więc po co patrzeć uważnie xD
Cieszyć się tylko, że nie pobiegłem przez środek roju chodnikiem ( ͡º ͜ʖ͡º)
Dobra, koniec końców dzień na plus. Tylko pszczół szkoda.
Miłego dnia!
#enronczlapie #biegajzwykopem #bieganie #ruszkrakow #sztafeta
@Arokuku: nie ma że boli ( ͡° ͜ʖ ͡°)