Wpis z mikrobloga

Ile życia może zostać mojemu dziadkowi...81 lat, aktywny do 79 roku życia, mimo emerytury kochał pracować na przystani żeglarskiej, nie musiał, ale sprawiało mu to przyjemność, twardy chłop, góral, który został marynarzem, 50 lat nie był u lekarza. Zrezygnował z przystani w końcu przyznając się, że nie ma już siły, rok temu zaczęły mu się strasznie trząść ręce, miał problem utrzymać sztućce. Pół roku temu zaczął się powtarzać, zaczął zapominać niektóre sytuacje, nie było to nagminne więc zostało zbagatelizowane, w końcu stary człowiek to może zapomnieć. Miesiąc temu zaczęło się grubiej, miał wyjść do Lidla po przecier pomidorowy, wrócił z 20 słoikami dżemu, miał iść po bułki, wracał z kilkoma ręcznikami, miał problem z poznaniem najbliższych. Zapisaliśmy go na badania, psychiatra stwierdził Otępienie BNO, teraz w weekend został przyjęty do szpitala, zrobiono mu rezonans i jakieś badania, wyszło, że w głowie ma coś z żyłami, nie wiem czy zwężone czy o co tam chodziło, w każdym bądź razie dzisiaj miał mieć zabieg na te żyły, miały być jakieś stenty żylne. Dziś dostałem wiadomość, że radiolodzy po przeanalizowaniu badań zabronili wykonania operacji, ponieważ bali się że żyły/tętnice pękną podczas zabiegu. Czy miał ktoś taką sytuację? Dziadek sobie leży na poudarowej i pewnie za 2-3 dni przepiszą leki i go wypuszczą, da się z tym trochę pożyć? Czy raczej lada moment mam się szykowac na najgorsze?
#medycyna #choroby #choroba #szpital #szpitale #doktor #pytanie #pytaniedoeksperta #smutnekitku #zalesie
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@niebieskietruskawki: Monitoring całodobowy cukru bezpośredni lub pośredni, zegarek z tętnem i natlenieniem krwii (opcja minimum), analiza, poprawa diety, w tym w składniki antyudarowe, np. sok z pomarańczy.
  • Odpowiedz