Wpis z mikrobloga

@siemankooo: tak, studia budowlane, praca w zawodzie oraz szczypta wiedzy historycznej o technologii budownictwa absolutnie nie dają mi podstaw wypowiadania się na temat budowlanki, bo wg wykopków należę do „młodych” xD Śląsk to nie cała Polska, a w PRL akurat ten region był wyjątkowo dobrze traktowany ze względu na infrastrukturę. Sa różne wielkie płyty, z różnych materiałów, z innym współczynnikiem złodziejstwa oraz fuszerki. Lata 50 są wytrzymałe, a później było już
@piotrlionel: mało się znasz. Budynki projektuje się za względu na warunki atmosferyczne i możesz dobrać beton tak, żeby był odporny na działanie deszczu. W czasie wiatru blok działa jak żagiel- zrób trochę dziur w żaglu i zobacz, co się stanie- tak samo jest w przypadku budynku.
@PanMihau: Ale zdajesz sobie sprawę, że rozkradali te zakłady pracy, bo wszędzie leżał towar, który do niczego nie był potrzebny i nie można było go ruszyć bo na papierze fabryka go potrzebowała ? Stąd ludzie nie mieli dla siebie jak potrzebowali, bo wszystko szło do fabryki, która nic z tym nie robiła bo nie było faktycznego zapotrzebowania a jedynie na papierze żeby wykazać, że fabryka #!$%@? aż miło. Więc ludzie kradli
W UK bez problemu kupuja domy które mają 200-300 lat


@siemankooo: bo innych, tanich nie ma a ludzi nie stać na nowe

Jak to piszę, przypomniało mi się też, jak ojciec kumpla opowiadał o budowie wielkiej płyty, jak im budynek zaczął osiadać. Z tego, co pamiętam, tam też było jakieś śmieszne łatanie na bieżąco i jak przestało opadać, to po prostu budowali dalej.


@the_good_guy: jeszcze gorzej jest w kamienicach, gdzie