Wpis z mikrobloga

Dobra, ponad 2 tygodnie minęły od pierwszego dnia zrzucania bebecha, więc podzielę się postępem. Miało być dopiero za 2 tygodnie, ale za bardzo mnie kusi i mam za dużo wolnego czasu ostatnio ( ͡° ͜ʖ ͡°)

obecna waga: 115kg
waga 6 maja: 117kg
waga docelowa: ~80kg

Czasem mam problemy utrzymać kalorie i nie jestem w stanie powiedzieć "nie", kiedy oferują mi coś smacznego na wieczór. Ale w ostatni piątek zlokalizowałem to, że to jest moim głównym problemem i staram się odmawiać, nawet jeśli to jest schabowy ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dodatkowo w domu praktycznie zawsze są jakieś słodycze (które mnie bardzo kuszą), ale zdecydowałem się żeby po prostu zakupić zapas batonów proteinowych, które są o tyle fajne, że mało ważą (a więc też nie mają zbyt dużo kcal) i zaspakajają moje pragnienie na słodkie. W smaku w zasadzie też bardziej mi podchodzą od jakichś snickersów. Chociaż staram się też ich nie nadużywać, by się nie przyzwyczajać do jedzenia słodyczy. Wprowadziłem również więcej owoców do diety, co powinno pomóc walczyć z tą pokusą. Dodatkowo jak mam czas i chęci to pojadę sobie na rower. Ponadto praca chodząca bardzo mi pomaga.

Początkowo "siłownia" była dla mnie zwyczajnym wymachiwaniem hantlami i jakieś pompki, byle się poruszać i nie stracić mięśni przy chudnięciu, ale finalnie zdecydowałem się raz pójść na chamską siłownię domową (którą przez cały ten czas miałem na wyposażeniu, a mimo wszystko z niej nie korzystałem, bo dużo ćwiczeń po prostu nie lubię wykonywać i nie mam alternatyw mając jedynie sztangę, ławkę, drążek i hantle). I z jednej strony zakochałem się w tym na nowo, z drugiej zechciało mi się płakać jak 56kg na płaskiej byłem w stanie wziąć tylko 7 razy. W ten poniedziałek, kiedy znowu robiłem płaską to zacząłem też od 56kg i do każdej serii dodawałem 4kg. Finalnie w ostatniej serii byłem w stanie zrobić... Również 7 powtórzeń. Czuję jak siła powraca i daje mi to gigantyczną satysfakcję. Mój życiowy rekord był gdzieś w okolicach 120kg, 2 lata temu. Mam nadzieję, że pamięć mięśniowa pozwoli mi do tego wrócić w ciągu 2-3 miesięcy.

#odchudzanie #dieta #chudnijzwykopem #silownia
  • 16
@PoduszkaDoSiedzenia69: batony proteinowe to największy scam. Gumowe, drogie, kalorii mają tyle samo. Poza podjadaniem już widzę, że robisz podstawowy błąd. Określasz kaloryczność po wadze, czy objętości. Oj #!$%@? nawet nie wiesz jakie to zgubne. Ogarnij podstawy - liczenie kalorii, czytaj składy, makro produktów, a w ogóle najlepiej stosuj jak najmniej przetworzone produkt. Można zrobić 3kg żarcia mające 600kcal i kupić 200g mające 1000kcal.
@Wizun Może inaczej. Kcal w 100g mają dosyć podobną ilość, ale mają dużo lepszy skład i mniejszą wagę, więc finalnie faktycznie mniej kcal. Jak mam #!$%@?ć gówno to już zapłacę te 3zł za 30-40g batona, po którym przejdzie mi ochota na słodkie na kilka dni niż jeść losowy syf co mam w domu, bo akurat będzie pod ręką i nie będę znał umiaru, więc zjem całą paczkę ciastek, jak ja potrafię. A
@PoduszkaDoSiedzenia69 kcal są podobne, ale lepszy skład, więc kcal mają mniej xD WAT? A co to obchodzi bilans kaloryczny, że skłąd lepszy, czy makro inne. Pow. pewnych wartości i białko jest składnikiem energetycznym. Nie ma tak łatwo. Co to znaczy pewne podstawy. Bilans kaloryczny to nie jest coś co naciągniesz, to nauka ścisła, a nie filozfia. Nie liczysz go ani w dniach, ani w w zdrowych i niezdrowych porduktach, w różnicach makro
@Wizun: Nie chcę być niemiły, ale fajnie przeinaczasz. Wspomniałem o mniejszej wadze przy podobnej kaloryczności w 100g, więc finalnie faktycznie mają mniej kcal. I jasne, że wliczam wszystko co włożę do gęby, bo bez tego to liczenie nie miałoby sensu. I czy przypadkiem ta wartość białka, po której to przechodzi w makro nie jest w wartości powyżej 2g/kg masy ciała, czyli tyle ile raczej nie zjesz bez łykania prochów?
@PoduszkaDoSiedzenia69: tak to zabrzmiało xD

Co do białka ja zjadam 300-350g na luzie bez prochu. Często próbuje się ograniczać ale samo tak wchodzi. Lubię mięso, twarogi. Jedynie na redukcji jak muszę to muszę zjeść mniej
@Wizun Co ty #!$%@? jesz żeby tyle białka zjeść? żeby mieć 2g/kg masy ciała (230g) to 40% mojego makro to musiałoby być białko xD Jakoś ciężko mi to sobie uzmysłowić co miałbym jeść żeby tyle nabić. Jeśli nabiję 150 to uważam to już za duży sukces
@PoduszkaDoSiedzenia69: 300g mięsa na posiłek. A na wieczór kostka twarogu i dodatkowo mięso. Często dorzucam tofu jako źródłowy tłuszczu i mimo że wiem że bialko z tofu jest tak samo dobre jak z mięsa to przez jakieś tam moje zaszłością nie umiem zjeść bez mięsa. Nadmiar białka może powodować hipertrofię narządów wewnętrznych. Więc mimo że sam tak robię nie polecam
@PoduszkaDoSiedzenia69: nie ma sensu. Bo to nic nie daje, drenuje portfel obciąża flaki i wiele innych. Jedź jak lubisz tylko wymieniaj niektóre produkty na mniej przetworzone, mniej kaloryczne, zamiast śmietany 18 jogurt grecki ma 9% a naturalny tylko 3%, napoje ze słodzikami, zamiast soków, dużo warzyw, owoców. Białe węgle zamieniaj na cieemne. Mięso chude. Piecz bez tłuszczu, smaż bez tłuszczu tzn. Rozsmaruj ręcznikiem kilka kropel oliwy na patelni i wystraczy. Może
@Wizun Nie mówiłem o twoich ilościach, ale ogólnie o lekkim podbiciu tego białka, bo czasami mogę jeść go trochę za mało. Większość znałem, ale niektóre ze wspomnianych rzeczy będę musiał wprowadzić jak np. to ze śmietaną. A słodkich napojów to ja nawet nie piję a jak już to tylko energetyk bez cukru. Jak tylko myślę o tym ile one mają kcal i że to jest sam cukier to mi się po prostu
@PoduszkaDoSiedzenia69: to pilnuj ja mam nawyk że jak coś wsadzam do gęby to nie jest to przekąska tylko posiłek. A posiłek ma składać się z (wedle priorytetów)
Białka min 30g lub jesli jem 3 posiłki to min 60g
Warzyw lub owoców jako błonnik i ew węgle
Wegli i lub tłuszczu
@Wizun W sumie to ciekawe podejście i chyba z tego bym skorzystał. Wcześniej nie jadłem aż tak dużo owoców/warzyw i będę musiał trochę tego dodać. No i czasem jeść parę gramów orzechów i nie bać się, że są bardzo kaloryczne, bo są bogatym źródłem praktycznie wszystkiego.

Swoją drogą, nie lubię czarnego pieczywa w smaku. Czy wafle ryżowe/kukurydziane nadają się jako dobry zamiennik tak jak do tej pory robiłem?
Tak, ja je jem bo lubię dużo kanapek #!$%@?ć. A 18 wafli ryżowych ma 100g, a 18 kromek chleba z 300 i 150g ww kupuj jakieś slim cienkie ja kupuje w lewiatanie lub Auchanie.
Dzięki temu można więcej warzyw wepchnąć i wystraczy powierzchni by całe białko wcisnąć.