Aktywne Wpisy

Leniek +139
Przeciwko nocnej prohibicji protestować może tylko łeb przeżarty alkoholem na wylot.
Bo żeby ta prohibicja w czymkolwiek przeszkadzała to trzeba spełniać wszystkie poniższe warunki:
- Nie mieć pieniędzy na kulturalne spożywanie alkoholu w knajpach / klubach
- Być pierdołą która nie potrafi kupić alkoholu przed imprezą
- Chlać na umór za każdym razem, bo tylko wtedy nie da się przewidzieć ile tego alkoholu potrzebujesz
- Być uzależnionym i nie móc mieć w domu zapasu alkoholu bo kusi
Bo żeby ta prohibicja w czymkolwiek przeszkadzała to trzeba spełniać wszystkie poniższe warunki:
- Nie mieć pieniędzy na kulturalne spożywanie alkoholu w knajpach / klubach
- Być pierdołą która nie potrafi kupić alkoholu przed imprezą
- Chlać na umór za każdym razem, bo tylko wtedy nie da się przewidzieć ile tego alkoholu potrzebujesz
- Być uzależnionym i nie móc mieć w domu zapasu alkoholu bo kusi
źródło: image
Pobierz
vieniasn +573
wziąłem zły ryż i ten brązowy się gotuje pół godziny zamiast 15 minut ludzie złoci jednak co biały to biały





Fabuła opowiadała o kosmonaucie, który napotkał dziwne zjawisko i stał się nieśmiertelny. Rząd wykorzystywał go do różnych niebezpiecznych misji ratowniczych. To zjawisko wróciło i kosmonauta chciał się z tym spotkać ponownie, ale rząd próbował mu to uniemożliwić. Na końcu udało mu się to spotkać i stracił nieśmiertelność - dowiedział się, gdy złamana kończyna mu nie zregenerowała się. Pamiętam też scenę, gdy leniwy technik nie chciał sprawdzić mu przewodów tlenowych w kombinezonie - kosmonauta chciął go za to udusić, bo dalej czuł ból oraz rozdział z jego perspektywy gdzie powoli przechodził przez straszny pożar - dalej niż roboty.
#scifi #ksiazki #czytajzwykopem #lubimyczytac #szukamksiazki
@KubaGuziq: dzięki kolego za przypomnienie.
@antb47 pacz wyżej ;)
@KubaGuziq: @wacek_1984 https://en.wikipedia.org/wiki/This_Immortal - to nie to. Tam nie było wojny. O ile pamiętam nie było w książce żadnych kontaktów z obcymi z wyjątkiem dania nieśmiertelności dla głównego bohatera. Ci obcy chyba nie byli materialni.
W powieści której szukam astronauta był kompletnie nieśmiertelny, tylko czuł ból - brak tlenu, palenie żywcem, siekanie na kawałki itd. było tylko tymczasowe. Dlatego rząd wykorzystywał go w misjach ratowniczych przy dużych