Aktywne Wpisy
Natalia-_- +160
Chciałam niejako poruszyć temat tego wywiadu. Ogólne nie chciałam już nic pisać o wyborach, ale kurczę przesłuchałam wywiad z kobieta z konfederacji.
Ja nie rozumiem, co się stało z poziomem dziennikarstwa, ale pytania pt „Czy Pani mąż zostawia skarpetki pod łóżkiem?” Są idealnym tematem do rozmów z nową posłanka? Co więcej, zwróciłam uwagę, ze gdy tylko Pani poseł, odpowiedziała na pytanie czym chciałaby się zająć w swojej kadencji, zostało to bez odpowiedzi
Ja nie rozumiem, co się stało z poziomem dziennikarstwa, ale pytania pt „Czy Pani mąż zostawia skarpetki pod łóżkiem?” Są idealnym tematem do rozmów z nową posłanka? Co więcej, zwróciłam uwagę, ze gdy tylko Pani poseł, odpowiedziała na pytanie czym chciałaby się zająć w swojej kadencji, zostało to bez odpowiedzi
Radek41 +658
I kto powiedział że z dzieckiem nie ma spontanow, hehe.
#rower #podroze #dzieci #logikarozowychpaskow
@geuze: @ciemnienie bardzo nie, jeśli chodzi o doroslego ja rowerze. Mam przyczepkę 2-osobowa i fotelik hamaxa - bez porównania łatwiej jechać z fotelikiem niż przyczepką, zwlaszcza pod górę czy po nierównościach.
Z przyczepką jadę bo mam dwójkę, często młodsze zasypia (starsze czasem też)
@ciemnienie: dodaj do #rowerowyrownik
Tak się wszystko zblokowało że musiałem nieść rower do serwisu xD²
@RudyZibi słabe to było.
@ciemnienie: do wypraw rowerowych/pieszych w las tylko mapy.cz albo Organic Maps
Typ zmarł z wychłodzenia
No i najważniejsze. Ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć orientację w terenie. Jak? Najprościej jak się da, rzut okiem na mapę, próba zapamiętania do głowy i jazda BEZ MAPY, tylko z tym co ma się w
Serio nie tylko aż tak dramatycznie żeby myśleć o wzywaniu ratunku. Po prostu zniosło mnie na inny szlak rowerowy, którego nie mogłam zlokalizować, ruszyłam w złym kierunku i odjechałam za daleko. Postanowiłam jechać do cywilizacji, zamiast dalej pchać się dalej przez las, bo po nazwach miejscowości lepiej można się
A co do Tatr. Nie takie hop siup. Wystarczy załamanie pogody, poślizgnięcie się, nawet głupie zwichnięcie kostki i już możesz być trochę w dupie jak mało już ludzi na szlaku.