Wpis z mikrobloga

Wycieczek rowerowych mi się zachciało xd Zgubiłam się z dzieckiem w lesie xd Miałam zrobić małą pentelke po jeziorkach w okolicy ale straciłam oznakowanie szlaku i pojechałam w #!$%@?. Wykrecilam ze 30km więcej niż zakladalam, dobrze że wystarczyło baterii żeby dojechać na skraj mapy. Ciężko było z wiercacym się obciążeniem z tylu, ale twardo dowiozlam malucha bezpiecznie do domu. Kawałek trasy niestety po DK... Pogoda piękna, dziecie zadowolone to nie wyszło tragicznie xd Maluch zażyczył jeszcze sobie trabke do rowerka w nagrodę xd Problem tylko że brak mi kondycji na takie wyprawy i w domu musiałam już przemieszczać się na czworaka, tętno 1000, rzyganie z przemęczenia xd
I kto powiedział że z dzieckiem nie ma spontanow, hehe.
#rower #podroze #dzieci #logikarozowychpaskow
  • 57
  • Odpowiedz
  • 3
@isomalta: to trzylatek, więc ganianie mam opanowane. Niestety, na normalne treningi nie mam póki co czasu.
@przeciwko78 pogoda dobra, prowiant byl, do zmroku dużo czasu, malec w dobrym humorku, więc luz. Od biedy podjechałabym na jakieś OSP i prosiła o podladowanie komórki, żeby dojechać w znany teren.
  • Odpowiedz
@ciemnienie: też mam trzylatka i dopiero zaczyna się moim zdaniem trening :D póki co mam marszobiegi jak młody jest na swoim rowerze, także w miarę kondycja jest na to. Czekam aż będę cały dzień ganiać jak wściekła haha

Trzymam kciuki za znalezienie czasu. Mi zdecydowanie nowy wykop pomógł ;d
  • Odpowiedz
@ciemnienie: nie rozumiem trochę jak w 2023 można się poważnie zgubić mając w kieszeni urządzenie z GPS, które potrafi pokazać gdzie szlak, a gdzie aktualna pozycja ¯\_(ツ)_/¯ Zboczyć i pobłądzić trochę wiadomo, że się zdarza ale aż tak?
  • Odpowiedz
  • 1
@isomalta: moje zapindala nie chodzi, a na biegowym to muszę biegać żeby dogonić. Mi nie pomaga praca na full etat, ogarnianie chaty i brak osób do pomocy w opiece nad maluchem. @My5z0n: miałam, na google mapa była to niebieska kropka na zielonym tle xd @NonServiam-: zgubiłam szlak rowerowy którym miałam się poruszać, żeby zrobić pentle (albo nie dostrzegłam albo po prostu ujowo oznaczony), wjechałam na inny, bo inni rowerzyści
  • Odpowiedz
  • 0
@geuze: nie przeczę o tłustej parowie, choć mi wyszło 50 km z planowanych 20. Do tego kiwające się 15 kg na ogonie, więc czasem jazda zygzakiem jak mlode zdecydowalo machać nogami ( ͡° ͜ʖ ͡°) I jeszcze mi się przerzutki zacinały. Obciążenie większe niż zakladalam, ale będę żyć ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@ciemnienie: to nie jest przytyk do ciebie, tylko ogólnie. A na bombla dużo lepszy patent to przyczepka, fotelik to jest dobry żeby po bułki do sklepu podjechać.
  • Odpowiedz