Wpis z mikrobloga

@Wardegas: ej ostatnio przejezdzalem przez Katowice, bo staruszka wiozlem na lotnisko, i tak se mysle - a zajade pod ten slynny, spodek, pewnie to jakas kupa gruzu, z ktorej tylko mozna łacha drzeć...
No cóż, z radoscia cofam to wszystko co o nim pomyslalem. Ten kawal przepotężnego gówna robi piorunujące wrażenie. Brechtalem jak glupi, ale z siebie, ze bylem taki glupi ^^
Mieszkania nie wynajme niestety, bo za nic nie zamienilbym