Wpis z mikrobloga

@topikPajak: póki co jest jeszcze sporo śniegu, na giewont szedłbym tylko w rakach i z czekanem, plus umiejętność posługiwania się nimi. ale za 2 tygodnie już śniegu może nie być na tym szlaku
  • Odpowiedz
  • 0
@gtk90: problem jest taki ze do wyboru jest jutro po jutrze i za dwa ni a następny raz w górach będę pewnie za 10 lat. Polecił bys coś innego w takim razie?
  • Odpowiedz
@topikPajak: może nad czarny staw gąsienicowy? jest śnieg po drodze, ale nie ma żadnych niebezpiecznych miejsc. Dużo ładnych widoków, można iść szlakiem przez boczań, a wrócić przez dolinę jaworzynki albo brzeźiny. po drodze jest też schronisko. Albo na gęsią szyje - też spoko widoki, tam już śniegu nie ma i też można wracać innym szlakiem albo zrobić pętle. ale czarny staw fajniejszy imo
  • Odpowiedz
Giewont bywa zdradziecki. Śnieg, a nawet gdy nie ma śniegu, to skały bedą mokre, a co jest bardziej niż pewne są tak wyślizgane, że mozna się w nich przejrzeć.

Jesli jestes jak to mowisz totalnym nowicjuszem, to moze okazać się że masz lęk ekspozycyjny o ktorym nie wiedziałeś.
Ogólnie góra jest banalna, ale zdarzają się wypadki. Właśnie przez brawurę, nieuwagę, ale też tłumy turystów.

Na początek to bym polecał wejść sobie z buta na
  • Odpowiedz