Wpis z mikrobloga

Wytłumaczy mi ktoś co ludzie widzą w nowych samochodach? Wiele starszych osob ktore poznałem jak zmieniają auto to musi być to pojazd nowy z salonu i wydają po 150k na jakąś nudną skode czy toyote, która zapieprza na co drugim taxi lub 100k na hyundaia lub dacie w bieda pakiet z 1.0. Co jest takiego niesamowitego w tych furach, że dorośli ludzie kredytują się na pare lat (nie mowie o leasingach) żeby mieć samochód który w niczym nie jest lepszy niż używane pojazdy w okolicach 30-50tys zł? A najlepsze ze jeżdżą nim może z 20tys km rocznie maksymalnie.
O co chodzi?

#samochody #toyota #motoryzacja
  • 81
@testokrol: Nowe technologie, świeży design, możliwość skonfigurowania po swojemu, nie trzeba się bać, że coś się #!$%@? ze starości, wolę płacić 2000 miesięcznie zamiast wydawać naraz kilkadziesiąt tysięcy.

Imo każdy na to patrzy inaczej i ma swoje priorytety. Jeżeli nie widzisz w tym sensu, to nie jest to zabawa dla ciebie. Sam osobiście wolę nówki, ale nie gardzę starszymi samochodami.
@testokrol musisz sobie odpowiedzieć na pytanie. po co mi samochód? jeśli chcesz możliwe bezpiecznie bezawaryjnie przemieszczać się od punktu a do b to wtedy kupujesz sobie zwykły nowy samochód (a jak chcesz malo wydawać na paliwo to kupujesz 1.0 lpg). a jeśli odpowiesz sobie ze samochód jest dla ciebie wyznacznikiem statusu społecznego i musi być ciekawy to kupujesz używkę premium z bajerami. ot co
@testokrol: ostatnio oddałem do naprawy po stłuczce Bmw f11 z 2012r 2.0d 218km. Dali mi jako zastępcze nowe Bmw serii 1 (3000km przebiegu)z trzycylindrowy silnikiem 1.5 i mocą 116km i
Wiesz co? Pokochałem ten samochód xD mimo gorszego wyposażenia i dużo mniejszej mocy, jeździło się nim bosko. Cały multimedialny interfejs dużo lepszy i wygodniejszy w obsłudze. Wcześniej byłem tego samego zdania co ty. Ehh, szkoda, ze po tygodniu musiałem wrócić do
@testokrol Ty wydajesz 30-50k na starego grata, ktoś pokrywa utratę wartości nowego auta w wysokości 30-50k i jeździ wciąż świeżym, niebitym i nowoczesnym sprzętem. Kto tu nie umie liczyć to się domyślam.
@testokrol Kwestia podejścia, z nowym autem przez x czasu nie masz z tyłu głowy że coś się zepsuje (i zwykle tak jest) Sporo ludzi patrzy na samochód jak coś co tylko przemieszcza z punktu a do b. Jedyne co przy tym ma robić to działać.

Jednak muszę powiedzieć że obecne auto za ponad 100k z tym co było do kupienia jeszcze trzy lata temu to przepaść. Jakoś ja jednak zostałem przy aucie
@testokrol: Ja bym się skłaniam w stronę gwarancji i bezawaryjności, ale nie tędy droga. Większość chce zaszpanować- szczególnie jak biorą na kredyt samochód, który w rok potrafi stracić 30% ceny. Stare auto to już ciągłe małe usterki i nigdy nie możesz być pewny, np. robiąc trasę 1000km w jedną stronę, ale te nowe auta szczególnie z polskich salonów to często buble.
@testokrol A zdefiniuj jeszcze "Starsze Osoby"? :)

Ja mam SkodeSuperb i następna też taka wezmę. nic nie jest tak zajebiście wygodna kanapa do jazdy, nic nie ma takiego fajnego bagażnika. Wersję Limuzyna polecam.

Jeździłem teslami i innym gównem i nic nie jeździ tak komfortowo i tak mało się psuje :)

Kompletnie mam wyrąbane na "prestiż", jakieś inne zjebo-snobistyczne reakcje :)