Wpis z mikrobloga

Wytłumaczy mi ktoś co ludzie widzą w nowych samochodach? Wiele starszych osob ktore poznałem jak zmieniają auto to musi być to pojazd nowy z salonu i wydają po 150k na jakąś nudną skode czy toyote, która zapieprza na co drugim taxi lub 100k na hyundaia lub dacie w bieda pakiet z 1.0. Co jest takiego niesamowitego w tych furach, że dorośli ludzie kredytują się na pare lat (nie mowie o leasingach) żeby mieć samochód który w niczym nie jest lepszy niż używane pojazdy w okolicach 30-50tys zł? A najlepsze ze jeżdżą nim może z 20tys km rocznie maksymalnie.
O co chodzi?

#samochody #toyota #motoryzacja
  • 81
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@testokrol: Za 100k to wolę kupić Corvette C5 która bedzie tylko drożeć. Do tego mam nietuzinkowy wóz idealny dla introwertyka. Jeżdżąc takim autem nie masz już problemów z nawiązywaniem kontaktów z ludźmi. Ludzie (i szczególnie panie) sami do ciebie zagadują. To jest mój wymarzony samochód, nie wiem czy zdążę go kupić zanim zdrożeje ale pomarzyć można.
  • Odpowiedz
nie trzeba się bać, że coś się s-------i ze starości, wolę płacić 2000 miesięcznie zamiast wydawać naraz kilkadziesiąt tysięcy.


@Trixie: ale wiesz, że nowe auta, produkowane od 2020 roku wzwyż mają większą awaryjność niż stare konstrukcje uważane za pancerne? xd Nie słyszałeś nic o znacznym spadku jakości aut w ostatnich 2-3 latach? Że się sypią zanim jeszcze z salonu wyjadą?
  • Odpowiedz
@KonwersatorZabytkow: miałem samochód marki subaru 2017 rocznik do 2022 roku i nigdy nic się z nim nie działo. Obecnie mam nowe subaru z 2022 roku i póki co nic. Moi rodzice użytkowali c klasę z 2015 roku do 2021 i też nic. Od 2020 mają też X1 i póki co nic. O tej awaryjności nowych samochodów to ja słyszę już od tak około 2006-8 roku, kiedy to samochody przestały być
  • Odpowiedz
@getin: Dowód anegdotyczny. Świetny materiał do zbierania dowodów i p------------a do instytucji lub centrali. Dziwne że jakoś nikt inny się nie skarży na ASO.
  • Odpowiedz
@testokrol: Nie znam dosłownie nikogo kto brałby nowe auto na kredyt, szczególnie w czasach gdy każdy może wziąć dużo lepszy leasing konsumencki bez firmy. Idea jest prosta, bierzesz auto na okres gwarancji a po lub w czasie gdy zużycie zaczyna dawać pierwsze objawy zmieniasz na kolejne nowe. Możesz tak pojeździć często 10 lat zanim pojawią się problemy a taki 10 letni strupek za te twoje 20%-30% ceny nowego będzie już
  • Odpowiedz
@Trixie: no ja znam osoby co kupiły nowe auto i więcej stoi na serwisie niż jeździ. Nawet Jacek Balkan który jest dziennikarzem motoryzacyjnym od wielu lat powiedział, że w poprzednim roku podczas testów zepsuło mu się więcej aut niż w ciągu ostatnich kilkunastu lat.
  • Odpowiedz
@KonwersatorZabytkow: testówki mają to do siebie często, że jest ich kilka na cały kraj(nawet nie zawsze jest ich tyle) i trafiają do wszystkich redakcji w Polsce, a te nie są zazwyczaj miłe dla nich, więc nie dziwi mnie, że czasem coś się może w nich zepsuć, bo po takim tournee często mają już wysoki przebieg.

Tak z ciekawości, skoro samochody z 2020 do przodu są dla ciebie be, to wiesz
  • Odpowiedz
@testokrol: jeżeli prowadzisz w miare stabilne życie i masz niezłą pracę, to w pewnym momencie wszystkie swoje podstawowe potrzeby masz już zaspokojone. zaczynasz mieć nadwyżki i nie wiesz co z nimi zrobić, wtedy kupujesz coś co nie jest ci niezbędne ale miło by było to mieć. nowe auto jest jedną z takich rzeczy.
  • Odpowiedz
  • 0
Widzę, że mało kto zrozumiał. Nie mowie o osobach których stać na nowe samochody a o osobach których rata kredytu zeruje kompletnie ich budżet.
  • Odpowiedz
O ile nie kupisz jakiegoś wybitnie problemowego modelu to po zakupie masz święty spokój jeżeli chodzi o elementy eksploatacyjne. Jak kupisz używkę to na początek musisz trochę elementów eksploatacyjnych wymienić - rozrząd, płyny, opony, hamulce. Do tego dochodzi ryzyko, że trafisz na mechanika nie do końca ogarniającego temat danej marki. Wystarczy źle założyć filtr oleju i już kłopot. Gdyby nie kredyt to również bym poszedł po nówkę do salonu.
  • Odpowiedz
Tak z ciekawości, skoro samochody z 2020 do przodu są dla ciebie be, to wiesz już czym będziesz jeździł za te 10-15 lat? Stare auta nie będą w nieskończoność naprawiane.


@Trixie: nie wiem, ale za kilka lat będzie realanie wiadomo jakie auta z tych dzisiejszych mają najmniejszą awaryjność :) Kupując z salonu nowy model nie masz pojęcia czy producent nie przekombinował z jakąś technologią, mało to było w przeszłości aut gdzie już po kilkudziesięciu tysiącach kilometrów wychodziły wady?

testówki mają to do siebie często, że jest ich kilka na cały kraj(nawet nie zawsze jest ich tyle) i trafiają do wszystkich redakcji w Polsce, a te nie są zazwyczaj miłe dla nich, więc nie dziwi mnie, że czasem coś się może w nich zepsuć, bo po takim tournee często mają już wysoki
  • Odpowiedz
Świetny materiał do zbierania dowodów i p------------a do instytucji lub centrali. Dziwne że jakoś nikt inny się nie skarży na ASO.


@eeehhh: bo większość o tym nie wie

Dowód
  • Odpowiedz
@getin: Nikt o tym nie wie i traktujesz to jako wiedzę tajemną a potem nawalasz linkami xD Ciągle jest cichutko o tego typu sprawach bo widocznie są to jednostkowe przypadki - a nawet jak coś się takiego odjaniepawli, to masz aferę na cały kraj i ogromne straty wizerunkowe. Ludzie z ASO Mercedesa do dziś się tłumaczą z 'auta za milion'...
  • Odpowiedz
tak było zawsze i wcześniej się nie psuły.

@KonwersatorZabytkow: no nie do końca, zawsze były samochody bardziej awaryjne i mniej awaryjne, na zachodzie europy produkty FSO było znane z tego, że się co chwilę j----y nawet jako nówki. Ostatecznie auto to tylko produkt, a ten nie zawsze jest idealny.

z salonu nowy model nie masz pojęcia czy producent nie przekombinował z jakąś technologią, mało to było w przeszłości aut gdzie już po kilkudziesięciu tysiącach kilometrów wychodziły wady?

to po prostu nie kupować samochodów z eksperymentalnymi rozwiązaniami. Moja cała rodzina od dawna kupuje nówki i nigdy nie było problemów(głównie niemieckie premium i japońskie). Wiem, dowód anegdotyczny jest niewiele warty, ale sam też użyłeś anegdoty ze skodą swojej
  • Odpowiedz
@getin:

to już chyba sam nie wiesz co p-------ć, najpierw dowód anegdotyczny, teraz krzywda, bo dowody, jesteś z lewicy?

xD

No z kimś kto ciągle nadaje argumenty i odzywki w takim stylu to fakt, już nie wiadomo co p-------ć xD
  • Odpowiedz