Wpis z mikrobloga

Nie, nie - nie dlatego nie masz przyjaciół bo jesteś zamknięty w sobie, dokładnie na odwrót tzn. jesteś brzydki i nikt się z tobą nie chciał przyjaźnić, a jak już to tylko żeby cie wyśmiać i dlatego się zamknąłeś w sobie.


Nie, nie - nie dlatego nie masz dziewczyny bo nie umiesz z nimi gadać, ale dziewczyny cie nie chciały i odrzucały po 5 sekundach znajomości za twój wygląd, więc nigdy nie miałeś okazji nauczyć się interakcji z nimi.


Nie, nie - nie masz okropnego życia bo jesteś aspołeczny i masz fobie społeczne, dokładnie na odwrót - miales okropne życie bo wszyscy cie poniżali i traktowali jak gówno za twój wygląd i dlatego wytworzyłeś mechanizm obronny aspołeczności i fobii społecznej.


Wygląd się tylko liczy - chcesz mieć przyjaciół, chcesz mieć znajomych, chcesz być częścią społeczeństwa a może chcesz awansować w pracy? Zadbaj o swój wygląd, schudnij, wyprostuj żeby, wylecz skórę, zrób przeszczep włosów zainwestuj w operacje plastyczne.


I błagam nie mylcie skutków z przyczyną.


Wpis oryginalny by @MagicznyPietrek @itsoverforme32445 - czytał Jordan Blackpillerson

#przegryw #blackpill #psychologia #fobiaspoleczna #introwertycy #depresja #niebieskiepaski #rozowepaski #rozwojosobisty #wychodzimyzprzegrywu
Pozytywny_gosc - >Nie, nie - nie dlatego nie masz przyjaciół bo jesteś zamknięty w so...
  • 11
@Pozytywny_gosc: to 100% mój przypadek. Gnębiony w szkole przez rówieśników za wygląd, później wczesna dorosłość przetrwana z niskim poczuciem własnej wartości. Dopiero od ok. 5lat czyli od 25 roku życia działam poprzez poprawianie wyglądu (wyleczenie trądziku, zredukowanie blizn potrądzikowych, poprawą jakości skóry, korekta nosa, wypełnienie ubytków tkankowych kości policzkowych i żuchwy itp.) i już zauważam poprawę relacji społecznych.
@CharlieGordon: po pierwsze implanty także trzeba wymieniać bo się zwyczajnie zużywają. Po drugie to znacznie droższa (jednorazowo) zabawa. Po trzecie i najważniejsze: implanty żuchwy/podbródka/kości policzkowych to poważna operacja przebiegająca w narkozie, wymagająca kilkutygodniowej rekonwalescencji, traumatyzująca tkanki, mogąca pozostawiać blizny. Oczywiście nie mówię, że implanty są złe i nie należy ich robić bo dla kogoś mogą być jedyną opcją (np. po wypadku w którym roztrzaskało się twarzoczaszkę), ale umówmy się podejmować takie