Wpis z mikrobloga

#spacex
Ja tylko chciałem się odnieść trochę po chłopskorozumowemu, do chłopskorozumowego wpisu @mk321
https://wykop.pl/wpis/71199179/spacex-elonmusk-zarzadzanie-inzynierowie-mowia-mus

Jest takie mądre powiedzenie:
"Ekspertem nie jest ten, kto nie popełnia błędów. Ekspertem jest ten, kto popełnił wszystkie możliwe błędy i ich nie powtarza."
Otóż tak, rakieta i platforma mogły nie być gotowe. Ten egzemplarz miał jebnąć. Chodziło o zasymulowanie możliwych fuckupów na możliwie wczesnym stadium rozwoju projektu. Trochę głupio by było, gdyby podczas super przygotowanego startu rakiety "produkcyjnej" na Księżyc jebło coś, co można było wykryć TYLKO podczas innych, wcześniejszych awarii i fuckupów.
  • 8
@dominowiak: Pierwsza próba startu zintegrowanego jak i późniejsze jej pokrycie w większości nie-branżowych przekazów medialnych to dość typowy obrazek:

SpaceX i Musk od miesięcy – jak uda nam się za pierwszym razem wznieść ponad wieżę to będzie sukces, wszystko inne traktujemy jako bonus

[Starship wznosi się na 35 km, przekraczając prędkość dźwięku dwukrotnie (będąc najcięższym obiektem, jaki kiedykolwiek wystartował z ziemi, podkreślam) pracownicy SpaceX dosłownie wiwatują, ekstatyczne okrzyki radości przy opuszczaniu
Większość komentarzy w Internecie – katastrofalna porażka Muska, zniszczona rakieta i platforma startowa, czy to koniec?


@texas-holdem: dodałbym jeszcze komentarze od ruskich:
Ameryka cofa się w rozwoju - stracili promy kosmiczne, a teraz mają nawet problemy z wystrzeleniem rakiety. XD
pracownicy SpaceX dosłownie wiwatują, ekstatyczne okrzyki radości przy opuszczaniu wieży, owacje nie ustają nawet przy ostatecznym samozniszczeniu rakiety


@texas-holdem: równo 86 lat temu przy akompaniamencie wiwatujących,ekstatycznych okrzyków i owacji na stojąco największy sterowiec w historii LZ-129 Hindenburg zakończył z sukcesem 3-dniową podróż przez Atlantyk
Pobierz wpt1 - >pracownicy SpaceX dosłownie wiwatują, ekstatyczne okrzyki radości przy opuszc...
źródło: Hindenburg_burning