[Konkol]

Czy ktoś miał przypadek, że ktoś pobrał za pomocą jego karty kredytowej kasę przez Airbnb? Właśnie zablokowano mi kartę z powodu dziwnych transakcji, ale wisi mi 1899.16 zł, co nawet nie rezerwowałam nic, w banku wszystko zgłoszone, staram się na razie wyjaśnić z Airbnb, ale w ogóle nie wiem o co chodzi... Do transakcji jest przypisana jakaś rezerwacja + jest to terminal z airbnb. Ktoś miał taki przypadek? #podroze #banki #bankowosc #oszustwo #airbnb #niebezpiecznik ?

[poleglem]

@Konkol: twój bolec ma pieroga na boku i sie bawią za twoje

[Konkol]

@poleglem: #foreveralone

[poleglem]

@Konkol: to chociaż tyle dobrego, już lepiej dać się wykorzystać obcym niż bliskim

[tomek123456789]

@Konkol: jak zablokowałaś kartę to możesz zgłosić chargeback - powinni zwrócić pieniądze.

[Konkol]

@tomek123456789: powiedział mi w banku, że nie mogę, bo chargeback czego innego dotyczy, a tu jak mi airbnb potwierdzi to jestem w dupie z tą kasą. Przyjęli reklamacje

[tomek123456789]

@Konkol: oczywiście że możesz - trafiłaś na niekompetentnego konsultanta, albo konsultant nie chciał psuć sobie wyników zgłaszaniem chargebacku.

https://magazyn.citibank.pl/116136-chargeback-co-warto-wiedziec-o-obciazeniu-zwrotnym

Mechanizm ten wykorzystywany jest także w przypadku błędnych operacji kartą (np. kilkukrotnego pobrania płatności za tę samą usługę) lub zidentyfikowania transakcji nieautoryzowanych.

Chargeback jest realizowany przez organizację płatniczą - nie ma znaczenia że artykuł jest z Citi Handlowego, bo wszędzie warunki będą takie same dla Visy / MasterCarda. Ja bym dzwonił

[Konkol]

@tomek123456789: okej, zrobię to jutro z rańca, może też ktoś z airbnb odpisze. Co ciekawe, to jest normalnie pobrane przez terminal z airbnb, czyli wygląda na transakcje jakby legalną - może był włam? Z innych źródeł wiem, że nie jestem sama

[tomek123456789]

@Konkol: raczej nie przywiązywałbym znaczenia do tego, że transakcja jest z Airbnb. Mogły po prostu wyciec dane karty z innej usługi i ktoś potem użył ich na Airbnb. Ewentualnie jeżeli używałaś kiedyś karty na bookingu / Airbnb w dziwnych lokalizacjach to ryzyko rośnie, bo może np. straciłaś kartę z oczu i ktoś zrobił ksero danych, albo terminal był "zainfekowany".

[Konkol]

@tomek123456789: nie płaciłam nigdy tą kartą za nocleg oprócz online, właściwie rzadko kiedy fizycznie ją wyciągam. No nic zobaczymy co jutro odpiszą, zadzwonię do banku jeszcze i najwyżej na policję jeszcze

[Krupier]

@Konkol z Bookingu baaardzo często słyszy się o wyciekach danych z kart. Dziwi mnie, że używasz tam kredytówki, ja tylko Revolut i to jednorazowe karty najlepiej.

Daj znać jak się sprawa skończy.