Wpis z mikrobloga

@ChatGPT69: @Lukardio @PrzegrywWegetacjaTakaSytuacja tu się zgodzę, wies to wymieralnia, sam bym się już dawno bohatyrnal jakbym miał na wsi mieszkać. W mieście chociaż jak ci się zachce piwa czy pepsi czy McDonald o 21 to na luzie sobie pójdziesz a na wsi to co jeden czy dwa, małe sklepy pewnie po 19 już zamknięte. I bez auta na wsi się żyć nie da, a w mieście na luzie.
@PrzegrywWegetacjaTakaSytuacja: Bo w dobie Internetu i wszechobecnych samochodów ciężko znaleźć się z Mokebe na Tinderze i umówić gdzieś w mieście, do którego podjedzie się autem albo pociągiem ( ͡° ͜ʖ ͡°) Znam ziomeczka, który mieszkając pod Warszawą potrafił ustawić się z laską na ciupcianie w Krakowie. Tak więc dla chcącego nic trudnego. Wy już macie tak sprane mózgi tymi Mokebe, że nawet nie wiecie, iż Polacy też
@rzuf22: Niech zarobi XD Zignorujmy fakt, że to państwo #!$%@?ło politykę monetarną i kredytową w Polsce, jak i również wywindowało inflację rozdając mieszkania i pieniądze jednej grupie społecznej (starszym ludziom z kilkorgiem dzieci) ignorując zupełnie pokolenia młode (20-29 lat), przy czym kompletnie uśmiercić szansę na porządne życia przyszłym pokoleniom, które będą spłacać kredyty, które zostały wzięte, by przekupić matki z pięciorgiem dzieci, starych emerytów z upadającym ZUSem na czele.

No dobra,
@Reezu: @johny-kalesonny
Zarobili

No top 3 w Polsce.

Powodzenia, czy nie, takie gadanie że to jest poza zasięgiem jest bez sensu. Bo jest to trudne, ale w zasięgu jest. Skupiać się należy na +60% Polaków, którzy nigdy średniej krajowej na oczy nie zobaczą, tu są dramaty i drenaż tych ludzi z pieniędzy.
Zarobili


@justkilling: xDDDDDDD

I jaką mają ratę? Also, kiedy kupili?

ale mieszkania w mieście powinny być towarem a nie prawem.


@Chris_Karczynski: To osobna dyskusja. Ogólnie mieszkania nie są za bardzo towarem z tego względu, że spełniają podobne funkcje co dobro Giffena. Duże ceny mieszkań zwiększają popyt na mieszkania. W miejscach, gdzie jest duże zapotrzebowanie na mieszkania, powinien być zabezpieczony dostęp do bezpiecznego najmu mieszkań (np. od miasta). Prywatnych mieszkań powinno
@Chris_Karczynski: Bo mieszkania w prywatnych rękach są często inwestycją i stoją puste, a proces urbanizacji przyspiesza. W ten sposób tworzy się wąskie gardło, co powoduje szereg problemów. Po prostu takie rozwiązanie się zwyczajnie nie skaluje.

Też nie mówię o tym, by zupełnie zlikwidować prywatne mieszkania w dużych miastach - po prostu są rejony w miastach, gdzie to nie funkcjonuje.
większośc w ciągu ostatnich 2 lat no i wszyscy wiemy że mają wysoką, o czy przecież napisałem wyżej, że jest ciężko ale co to zmienia. Ukazujesz jako niemożliwe do zrobienia coś, co ludzie osiągają...


@justkilling: No bo piszesz po prostu bzdury.

W sensie dobrze dla nich, że im się udało, ale w takim razie musieli na wkład własny pożyczyć od rodziny i aktualnie im rata ciąży, a będzie niedługo jeszcze większa
@johny-kalesonny: Co w tym śmiesznego? Przecież wystarczy odłożyć na mieszkanie a jak się mniej zarabia to na wkład własny i szybko nadpłacić. Jak ktoś nie ma pieniędzy na mieszkanie czy to wynajmowane czy swoje w danym mieście to po prostu nie stać go na życie tam. Ludzie świadomie się przeprowadzają do większych lub mniejszych miast. Tak to już jest, tam gdzie jest dobra praca i wysokie zarobki będą wysokie ceny mieszkań.
@johny-kalesonny:

W sensie dobrze dla nich, że im się udało, ale w takim razie musieli na wkład własny pożyczyć od rodziny i aktualnie im rata ciąży, a będzie niedługo jeszcze większa (bo inflacja nie zwalnia i stopy zostaną podniesione). Czy to jest osiągalne, czy ledwo osiągalne przez promil ludzi, którym pomaga finansowo rodzina?


Ja nie musiałem od nikogo pożyczać. Tak samo jak 100% moich znajomych. Średnio każdy spłacił w 4 lata
@MajorMeme: Stałe stopy masz tylko na 5 lat.

Wszystko zależy kiedy i gdzie kupowałeś mieszkanie. Jak 10-20 lat temu, to kupowałeś za grosze. Jak niedawno to musiałeś się ostro nafikołkować, a kolejne lata będą stały pod znakiem zapytania przez widmo podniesienia stóp.

Średnio każdy spłacił w 4 lata kredyt.


@MajorMeme: To strasznie #!$%@? reprezentatywny przykład xD

Jak ktoś nie ma pieniędzy na mieszkanie czy to wynajmowane czy swoje w danym
@johny-kalesonny: Nic nie stoi pod znakiem zapytania. Kredyt brałem rok temu. W grudniu powinienem spłacić całość.

Niestety Twoja opinia, że mam płytkie spojrzenie na problem urbanizacji również nic nie wnosi. Ceny nie idą do góry magicznie i magicznie nie spadną. Jak nagle w centrum zacznie mieszkać pełno biednych ludzi to myślisz, że te drogie restauracje i inne lokale usługowe tam zostaną? Nie. Pozamykają się ponieważ tych ludzi nie będzie stać na
Nic nie stoi pod znakiem zapytania. Kredyt brałem rok temu. W grudniu powinienem spłacić całość.


@MajorMeme: Ale to tylko oznacza, że w grupie najlepiej zarabiających nie ma z tym problemu.

Niestety Twoja opinia, że mam płytkie spojrzenie na problem urbanizacji również nic nie wnosi


@MajorMeme: No bo ona nie ma wnosić, po prostu stwierdzasz sobie, że jak ludzi nie stać to #!$%@? - niech idą mieszkać gdzie indziej. To nie
@johny-kalesonny:

To tak nie działa xD Nie zbiednieją równo wszyscy ludzie, tylko zniknie klasa średnia. Pojawią się ogromne różnice społeczne i scenariusz będziesz miał jak w USA, gdzie bezdomni mieszkają między wieżowcami, lub w Indiach, gdzie slumsy masz obok willi z basenami.


Widzę, że wyraziłem się niejasno. Chodzi mi o to, że jak do dzielnicy o wysokim koszcie za metr wrzucisz nagle biednych ludzi ustawą do państwowego mieszkania to zrobisz im
Chodzi mi o to, że jak do dzielnicy o wysokim koszcie za metr wrzucisz nagle biednych ludzi ustawą do państwowego mieszkania to zrobisz im tylko krzywdę.


@MajorMeme: To prawda. Co do samej implementacji to raczej decyzja ludzi o największym kontekście sytuacji w danym mieście.

Powiedz mi czy uważasz, że te restauracje, fryzjerzy itd nagle obniżą ceny żeby dostosować się do nowych biednych mieszkańców


@MajorMeme: Czy tu już magiczny wolny rynek
@johny-kalesonny:

@MajorMeme: Czy tu już magiczny wolny rynek nie zadziała? ;)


Tak jak mówiłem. Zadziałałby. Jeśli nagle bogaci klienci by zniknęli a pojawili by się biedni to restauracje albo by obniżyły ceny (co pewnie jest niemożliwe bo ceny nie biorą się z samego popytu ale też z kosztu przyrządzenia danych usług) obniżając jednocześnie jakość usług i składników. Lub by się przeniosły tam gdzie przeniósłby się kapitał.
Proste. Tam gdzie są
Piękne ukazanie mentalności typowego lewaka. Kult gospodarki i systemu, ponad ludźmi.


@damianooo8: piękne ukazanie mentalności typowego korwinisty co w jakimkolwiek przepisie widzi zniewolenie i komunizm ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Przez burdel ubranistyczny i brak jakiegokolwiek projektowania miast jest teraz taka #!$%@? u nas.
Lub by się przeniosły tam gdzie przeniósłby się kapitał.

Proste. Tam gdzie są bogate jednostki tam będą powstawać usługi dla tych jednostek i przyciągać coraz więcej takich podmiotów.


@MajorMeme: OK, a co tutaj jest na temat? xD W sensie to jest taki scenariusz "strzelany z biodra", na chłopski rozum, zakładający, że nagle wszyscy inni niż biedni ludzie wyparują z miasta.
@johny-kalesonny:
Nie napisałem nigdzie, że biedni ludzie wyparują z miasta. Po prostu żeby nie rozpisać się na 10 akapitów posłużyłem się skrótem myślowym. Już Ci rozpisuje potencjalny scenariusz.

1. Biedni są siłą przeniesieni do dzielnicy X
2. Bogaci przenoszą się z dzielnicy X do dzielnicy Y
3. W dzielnicy X przedsiębiorstwa z usługami odnotowują spadek przychodu
3. a. Część obniża jakość wraz z cenami
3. b. Część się zamyka
3. c.
@johny-kalesonny:
Człowieku czy Tobie trzeba odpalić jakąś symulację?

Wiadomo, że czynię założenia. Tak samo jak i Ty, że te rzeczy się nie wydarzą. Rozumiesz to? Nikt z nas nie wie co się stanie. Ja po prostu mówie o sobie. Jeśli do mojego bloku, ustawą by wprowadzono biednych ludzi często z patologicznych rodzin to bym zrobił ewakuację siebie i swojej rodziny w trybie natychmiastowym.

Mieszkałem już w biednych dzielnicach i wiem z
@johny-kalesonny:

2. Bogaci przenoszą się z dzielnicy X do dzielnicy Y

Skąd to założenie?


Nikt nie chce mieszkać obok patologii, poza patologią.

3. W dzielnicy X przedsiębiorstwa z usługami odnotowują spadek przychodu

Dodatkowo to założenie


Czy Ty nie rozumiesz o czym my mówimy? Mówimy o siłowym przeniesieniu ludzi, których nie stać na mieszkanie w danym miejscu właśnie w to miejsce. Skoro nie stać ich na mieszkanie tam i potrzebują ustawy do
no ale po co tam mieszkania


@Lukardio: Po co tam mieszkania? Mieszkania są po to żeby mieć gdzie mieszkać. I w małym mieście (bo na wsiach raczej nie ma mieszkań) można zdobyć miejsce do mieszkania 5x mniejszym kosztem niż w stolicy. Większość ludzi nie ma nieograniczonej ilości pieniędzy, więc takie rozwiązania mają sens.
Gdyby nie były budowane mieszkania obecnie w mniejszych miastach i ludzie szukając nowych lokum mieliby do wyboru tylko
Nikt nie chce mieszkać obok patologii, poza patologią.


@MajorMeme: W sensie biedni ludzie = patologia xD Uwierz mi, że ludzie mieszkają w dzielnicach, gdzie są i biedni, i bogaci. To nie są jeszcze Indie xD

Mówimy o siłowym przeniesieniu ludzi, których nie stać na mieszkanie w danym miejscu właśnie w to miejsce. Skoro nie stać ich na mieszkanie tam i potrzebują ustawy do tego to na pewno nie wspomogą lokalnych biznesów
@Lukardio W mniejszych miastach też jest praca. Najbardziej bawi mnie kult "warszafki". Ludzie, którzy mieszkają tam od urodzenia czują się jakimiś szlachcicami, a reszta plebsu garnie do tego #!$%@?, bo nigdy nie była nawet poza granicami swojego powiatu, a co dopiero w innej stolicy na świecie. Warszawiacy to chyba najbardziej toksyczni ludzie na świecie. poza tym to po co taki typowy programista 15k. który pracuje zdalnie musi mieć własne mieszkanie akurat w
@johny-kalesonny @MajorMeme Ja się tak pozwolę wpierdzielić w kłotnię bo widzę, ze brakuje dodania jednego istotnego czynnika. Co do mieszkania w konkretnej dzielnicy - ok, rozumiem argumentacje. Jak miasto jest dobrze skomunikowane (naprawdę dobrze) to nie potrzeba mieszkać koniecznie w centrum. Ale samo założenie, że jak kogoś nie stać na życie w mieście to niech szuka gdzieś indziej to jest trochę za dużo. Gdzie w takim razie mają mieszkać osoby wykonywujące zawód