Aktywne Wpisy
Watchdog_Polska +571
Za tydzień wybory - idźcie głosować, ale nie dajcie sobie wcisnąć "referendum"!
Jak to zrobić?
Jeśli czujecie się niedoinformowani, o jakim referendum mowa i jak brzmią pytania, możesz o nich przeczytać na stronie Państwowej Komisji Wyborczej.
Więcej
Jak to zrobić?
> Przy wydawaniu kart wyborczych odmów przyjęcia karty referendalnej.
> Pamiętaj, aby odmowa została odnotowana w spisie wyborców i pokwitowana twoim podpisem.
> Weź karty wyborcze tylko do Sejmu i Senatu. Zagłosuj w wyborach parlamentarnych.
Jeśli czujecie się niedoinformowani, o jakim referendum mowa i jak brzmią pytania, możesz o nich przeczytać na stronie Państwowej Komisji Wyborczej.
Więcej
illmatic +655
#bekazpisu
Mamy piękny obraz tego co będzie po wyborach. Obecnie sterowana centralnie gospodarka (sterowane ceny benzyny, wpływ na bank centralny), centralnie sterowane gazety, centralnie sterowana telewizję. I afery o których się nie dowiedzą Polacy bo w publicznej tv są pomijane.
Jak chcecie komuny - głosujcie na PiS i konfederację. Cofniemy się do czasów kiedy benzyna była na kartki, i brakowało towarów.
#gospodarka #ekonomia #gielda #polityka
Mamy piękny obraz tego co będzie po wyborach. Obecnie sterowana centralnie gospodarka (sterowane ceny benzyny, wpływ na bank centralny), centralnie sterowane gazety, centralnie sterowana telewizję. I afery o których się nie dowiedzą Polacy bo w publicznej tv są pomijane.
Jak chcecie komuny - głosujcie na PiS i konfederację. Cofniemy się do czasów kiedy benzyna była na kartki, i brakowało towarów.
#gospodarka #ekonomia #gielda #polityka
Oczywiście zostajemy w temacie damsko-męskich, podzielę się natomiast swoją historią która będzie być może dla wielu pewnego rodzaju nauczką i przestrogą.
Jakiś czas temu poznałem dziewczynę (akurat na Tinderze) Blondynka, w moim typie. Okazało się że całkiem ogarnięta życiowo i przynajmniej ma ukończone studia i pracuje (a to dla mnie jest istotne). Zaczęliśmy się spotykać - i nie powiem coraz bardziej się wkręcałem i broniłem się przed zakochaniem ale wiedziałem że to nieuniknione. Po prostu świetnie się dogadywaliśmy, wiele podobnych zainteresowań i pasji - na moim miejscu każdy poszedłby raczej za głosem serca.
Ogólnie to spotykaliśmy się przez kilka miesięcy (głównie ze względu na to że codziennie mieliśmy pracę a ona mieszkała jakieś 25 km ode mnie to spotykaliśmy się w weekendy). Nie mieliśmy żadnych większych oczekiwań - był wspólnie spędzony czas, był sex ale nie myśleliśmy aby tą znajomość dalej pchnąć do przodu na zasadzie wspólnego zamieszkania (chociaż i tak było na to za wcześnie). Ona powiedziała że nie chce poważnego związku a ja stwierdziłem że ok, że jest fajnie, spotykamy się i że zobaczy się dalej.
I w którymś momencie wszystko je*ło - ona wypaliła że jednak nie jest gotowa na poważny związek. Ja byłem w takim momencie w którym rzeczywiście już byłem trochę zaangażowany i nie potrafiłem przed tym uciec. No ale niestety rozstanie było nieuniknione.
Minęło może dwa miesiące gdzie nie mieliśmy ze sobą większego kontaktu (nie pisaliśmy wcale jedynie jakieś lajkowanie relacji na IG z obu stron). Jakimś cudem zgadaliśmy się na spotkanie (ona podchwytliwie odezwała się pierwsza) - i było znowu świetnie, znowu miałem wrażenie że uczucie rozpali się na nowo (na początku był trochę dystans ale na koniec się pocałowaliśmy). Przy okazji wyjaśniliśmy sobie parę rzeczy i obiecaliśmy sobie że postaramy się razem obudować tę relację.
Nie minął nawet tydzień i nie zdążyliśmy się nawet poznać a ona wypaliła że poznała kogoś w tydzień i że jednak woli zainwestować w te relację. No cóż, rozstanie po raz kolejny było nieuniknione.
Nie minął jednak miesiąc a znowu coś do mnie pisała - tym razem z dużym oskarżeniem że wysyłam jej jakieś anonimowe wiadomości (co było kompletną bzdurą bo nie miałem powodu żeby to robić) - skończyło się to taką awanturą że wywaliła mnie z fejsa i zablokowała xD
Wnioski?
1.Można poznać zajebistą laskę z która będzie można się dogadywać ale bez odpowiednich kompetencji związkowych u drugiej strony związku się nie zbuduje. Kompetencje związkowe są zależne od tego jaki kto ma porządek w głowie - tzn czy laska potrafi być sama czy spotyka się z kimś tylko dla podbudowania sobie ego. Jakikolwiek związek z taką osobą to wielkie ryzyko i proszenie sie o kłopoty - w normalnej relacji ludzie się angażują a w nienormalnej spotykają się i nie potrafią się zaangażować. Ja np powoli sobie uświadamiam że to od początku nie miało sensu i cokolwiek bym nie zrobił to i tak ona nie nadawała sie do związku ani tym bardziej do budowania czegoś bardziej poważnego. Trzeba pamiętać że to czyny a nie słowa świadczą o zachowaniu i podejściu wielu osób.
2.Jak ktoś ma problem z sobą, jest niedojrzały i ma nieprzepracowane traumy z poprzednich związków to nie jesteście w stanie pomóc. Taka osoba sama musi ogarnać że ma problem, pójść na terapię bo inaczej zawsze będzie miała problem ze stworzeniem związku. A jak chcecie próbować za wszelką cenę tworzyć związek z taką osobą to przygotujcie się na emocjonalne huśtawki, ewentualne zdrady itp - ogólnie masę problemów które nie powinny występować w zdrowym, normalnym związku (i nie, nie ma znaczenia czy jesteś chadem czy też nie, bo dla laski z zaburzeniami będziecie atrakcyjni ale przez jej problemy nie będzie można niczego normalnego zbudować)
3.Szacunek do siebie przede wszystkim. Nie wolno stawiać laski nigdy na piedestale. Trzeba nauczyć się żyć samemu aby móc tworzyć poważne relacje. Dziwię się tylko tym wszystkim osobom które marzą o związku a nie wiedzą że sztuką nie jest umieć żyć jako singiel, ale sztuką jest nie wpaść w toksyczną relację i umieć się z niej wyswobodzić aby nie ranić się dalej.
Mam nadzieję że ktoś przeczyta i weźmie sobie do serca to co napisałem - nie warto pchać się na siłę w coś co nas krzywdzi i rani. Zapraszam do dyskusji.
#zwiazki #milosc #tinder #psychologia #redpill
@wedkarz93: Ehh to jest chore do jakiej manipulacji potrafią sie posunąć laski.
@Oskar_STS: twój wpis udowodnił raczej że nie można a typiara która poznałeś to skończona kretynka:p
@Lysy_from_Brazzers: Marzenie każdego chłopa, niestety dla większości niedostępne.
@Ulfric_Stormcloak: Problem większości ludzi którzy poznają nowe osoby jest taki że patrzymy na wygląd, na atrakcyjność, na to czy się dogadujemy, czy mamy wspólne zainteresowania a nie patrzymy na czyjeś kompetencje związkowe. Tzn. laska może nawet mówić że chce czegoś poważnego, ale jak dostajemy red flagi to trzeba jak najszybciej się zastanowić czy taka laska nadaje się
@Oskar_STS: Nie, nie będzie. Będzie co jakiś czas wikłać się w związki, albo będąc dla kogoś masturbatorem, albo sama będzie komuś rujnować życie.
Jeszcze pół biedy jak to będzie mężczyzna, ale nie daj boże taki głupi, mały człowieczek zostanie matką!
To jest największa tragedia.
@Ulfric_Stormcloak: Tylko wiadomo jakie to będą związki. Ulotne, bez przyszłości, albo nierówne w których jedna strona jest katem a drugą ofiarą.
@Ulfric_Stormcloak: Niestety biorąc pod uwagę że to patologia często zostaje
@wilkstepowy_: Kiedyś coś o tym słyszałem i teraz sobie poczytałem - kropka w kropkę ona. Nawet pamiętam że kiedyś mówiła że ma jakieś problemy w relacjach z matką.
Projektujesz na nią swoje własne wymagania (że niedojrzała, że musi iść na terapie i to przepracować), a prawda jest taka że jak by ona Cię postrzegała tak jak Ty ją to by cię nieco inaczej traktowała :P
Większość ludzi absolutnie nie kalkuluje czy ich czyny kogoś ranią albo krzywdzą. Robią dokładnie to co chcę i mogą a potem
@Dietetyq: Ok, też może być taka opcja. Ale to i tak świadczy o tym że nie była właściwą osobą do budowania czegokolwiek.
Myślę że pewne procesy przesuwają się w czasie. Tzn kobiety starzeją się tak samo (chociaż koncerny kosmetyczne chcą wmówić im że można to zatrzymać :)). To jednak problem jest taki, źe masę kobiet pada ofiara popkultury i wmawiania im że zasługują na to co jest najlepsze. Dochodzi do takich absurdów że 30-letnia samotna madka bombelkow, której figura najlepsze czasy ma już za sobą, ogląda się wyłącznie za jakimis mitycznymi typami z
@Pozytywny_gosc: a powiedz mi znawco które moje zachowanie można byłoby zakwalifikować jako beta?
W ogóle to odróżniasz bycie w związku od bycia beta orbiterem?