Wpis z mikrobloga

Proszę nie regulować odbiorników.
To nie jest stacja kosmiczna, to tylko zasilacz solarny napędzany halogenami samochodowymi. Audiofilski oczywiście!
Jaki jest cel tego wynalazku? Czysty prąd! Jasne brzmienie (hehe)!
Malezyjski wynalazca zasila tym przedwzmacniacz swojej konstrukcji, co prawda to dopiero prototyp, ale już zbiera pozytywne recenzje. Poszerza scenę? Tak! Ale to nie wszystko, bo jeszcze oczyszcza "czarne tło" w nagraniach. Bo prąd jest jak krew, czy jakoś tak ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zapraszam też do obejrzenia wideło z komentarza.

#tonskladowy – najbardziej odjechane gadżety #audiovoodoo
Roszp - Proszę nie regulować odbiorników.
To nie jest stacja kosmiczna, to tylko zasi...

źródło: solar2

Pobierz
  • 35
@Roszp: Dokładnie na tej samej zasadzie miał działać ten kocioł od "pana Zbyszka", który grzał mieszkanie przy poborze mocy 50W. Sprzedawały go po 20 tysi te dwie panie, matka i córka, które zniknęły we Wrocławiu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Roszp: Ja postawilem panele wokół kominka i w ten sposób z ognia mogę produkować naturalny prąd, który uwypukla ciepłe tony i eliminuje wszystkie syntetyczne artefakty.
@Roszp: otworzono puszkę pandory! Przecież to dopiero początek! Jakie żarówki? Dajmy od razu sodowe o wąskim paśmie emisji! Zasilane prądem stałym! Z akumulatora ołowiowego. Albo z prądnicy prądu stałego zasilanej silnikiem 3 fazowym przez falownik audiofilski.
Łuk elektryczny, działa lepiej niż napój energetyczny.
Albo dalej, palnik gazowy. Propan butan. Metan. Gazy szlachetne. Z dodatkiem miedzi żeby płomień był zielony.