Wpis z mikrobloga

@jamtojest2: No hehe nie wcale się nie da bo koledzy tak powiedzieli na forum na narkusów pięć typów tak napisało. Zalecam ci zapytać ludzi którzy z tego bagna wychodzą na grupach dla uzależnionych a nie tych co w tym siedzą i myślą, że raz na tydzień to spoko jak polaczki z piwkiem a kończy się za 20 lat na ławce uchlany i brudny.
@jamtojest2: No tak, wiem i jakbyś czytał choćby pubmed (jeśli wiesz co to w ogóle jest) to byś dotarł do tego jak ludzi z tego wychodzą. Jeśli żyjesz w narracji ćpuńsko-eksperckiej która jest teraz modna i każdy powtarza jakie to bezpieczne i nie da się uzależnić przecież bo tak napisał jakiś lekarz to współczuję.
@Morgoth143: Ale sorry gdzie ja pisałem, że fizycznie? Fizyczne uzależnienie leczysz w 2-4 tyg a z psychicznym możesz zostać do końca życia. Niezły fikołek zrobiłeś, nikt nie wspominał o fizycznym a teraz każesz mi podesłać o tym publikacje ()
@2076: Tylko potwierdzasz tym, że nie wiesz o czym piszesz. Nie rozróżniasz mechaniki działania uzależnień psychicznych i fizycznych.

Ale sorry gdzie ja pisałem, że fizycznie? Fizyczne uzależnienie leczysz w 2-4 tyg a z psychicznym możesz zostać do końca życia. Niezły fikołek zrobiłeś, nikt nie wspominał o fizycznym a teraz każesz mi podesłać o tym publikacje ()
@2076: niestety, ale nie rozwiąże problemu rekurencyjnego twojej logiki. To jest coś do przepracowania przez ciebie samego.

Problem zaczyna się tutaj:

od czego możesz się uzależnić?


A później przechodzi do braku zrozumienia typów uzależnień i ich mechaniki, oraz wartościowania stopnia uzależnienia.

Tego już nawet nie będę komentował:

Fizyczne uzależnienie leczysz w 2-4 tyg a z psychicznym możesz zostać do końca życia.
@pszczulkapl: Kolejny co k* wymyśla coś czego nie napisałem. Zróbcie sobie loda bo dogadujecie się wspaniale. Nie napisałem nigdzie, że jest niesamowicie niebezpieczne tylko uzależnia i to mocno. Skończysz studia to może się dowiesz jaka jest między tym różnica
@Morgoth143: Problem zaczyna się tutaj a potem, że nie będziesz komentował. Argumenty jak mój pijany wujek na święta, dobrze, że nie mam doczynienia na codzień z takimi "ludźmi" xd