Wpis z mikrobloga

Dziwię się w sumie, że elektryki się tak dobrze sprzedają w Europie.
Szukam auta dla żony i robię rozeznanie rynku.

Odrzucając Tesle (bo jest kontrowersyjna, a i nie za bogata oferta) i Chińczyków (ideologia) zostaje wielkie nic.
PSA? Niby jest kilka modeli, ale wszystkie na tej samej bazie (dość średniej, słabe osiągi i szybkie ładowanie)
Renault? No tu Megane jest Ok.
VW? Id3 z podwyżką ceny o 30% w ciągu roku (ktoś tu robi kogoś w wała)
Polestar nawet niedostępny u mnie więc nie wiem.
Zostaje tylko Korea. Niro byłoby idealne ale to tylko lifting poprzedniego modelu (ładowanie 60kw to jakiś żart)

#europa #motoryzacja #samochody #samochodyelektryczne
  • 38
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@PiotrFr: koreańce nie są złe. A i Mustanga trzeba wziąć pod uwagę. Cała paleta Audi, Porsche.

Inna sprawa, że na ich tle Tesla obecnie wygląda wspaniale.
  • Odpowiedz
  • 0
@majk3l:

A i Mustanga trzeba wziąć pod uwagę. Cała paleta Audi, Porsche.

Ale tu chodzi o drugie auto do wożenia dzieciaków, więc Taycan odpada ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@PiotrFr: Też się kiedyś zastanawiałem jakie tanie auto elektryczne dałoby się kupić do jazdy na krótkie odcinki. Chyba postawiłbym na Leafa. Ma co prawda Chademo, ale za dużo na publicznych ładowarkach nie będziesz wisiał. Zakładam ładowanie głównie u siebie.
  • Odpowiedz
@PiotrFr: jakiegos elektrycznego berlingo nie ma w ofercie? Żona pojedzie z dzieciakami a i na ryby wyskoczysz, pod podniesioną klapą dobrze się siedzi nawet w deszczu :-)
Swoją drogą kiedyś wujek żony przysyłał nam z Francji katalog Auto du Monde czy jakoś tak, mam kolekcję od lat '60, teraz przestał i nie wiem co we francuskiej motoryzacji :-/
  • Odpowiedz
  • 0
@Yelonek: głównie chodzi, że nie ma takiego wyboru. Połowa rynku to są Chiny.
Najlepsze jest to, że jej wszystko jedno, a ja wymyślam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Myślę mocno nad PSA ze względu na najlepsze finansowanie
  • Odpowiedz
@PiotrFr Nie wiem jak we Francji z cenami, ale w Polsce Tesle po obniżkach cen to całkowita deklasacja cenowa wszystkiego poza p--------i typu elektryczny Fiat 500 czy jakaś tam Corsa. Elektryki VAGa to jest śmiech na sali i absolutna żenada, nowy Nissan Ariya ma sie zaczynać od 220 tysięcy w wersji z mniejszym aku i wolniejszym ładowaniem więc może nawet do salonu nie wjeżdżać, Koreańców po podwyżkach cen też ciężko brać
  • Odpowiedz
a ja się przesiadłem dobrowolnie, bez żadnej presji.


@majk3l: No jasne. Mam na myśli tę całą machinę reklamową i dotacyjną. A nie da się ukryć że na razie to nie jest taka super opcja.
  • Odpowiedz