Wpis z mikrobloga

@essos nie przejmować się, przestać sobie wizualizować, że po jakimś błędzie, niedopatrzeniu zawali się świat, bo zazwyczaj tak nie jest. Będzie problem, będzie się szukać rozwiązania, a nie tworzyć je sobie samemu w głowie.
@essos: Medytacja. Jak nie próbowałeś, to polecam. Najlepiej zacząć z jakąś aplikacją, która tego uczy. Headspace (jest trial darmowy), albo Medito (ta jest za friko). Fajnie zacząć od tego dzień, można nauczyć się nabierania dystansu do myśli tłoczących się w głowie i bycia bardziej w roli obserwatora tych myśli.
Może to pomóc w byciu bardziej spokojnym na co dzień.