Miałem zjeść obiad i pójść na rower, co mogło pójść nie tak. Wszystkie cztery pory roku miałem podczas przejażdżki, miałem po drodze sobie zrobić jakieś interwały VO2Max, i po 3 podejściach dałem sobie spokój, ale koniec końców spędziłem godzinę w Z6 i Z7 xD Problem całej trasy był taki, że najlepsze ze wszystkiego były podjazdy, bo na zjazdach się nie dało rozpędzić, bo nie znałem zjazdów, droga była mokra i było turbo zimno. Ale pobiłem swój rekord metrów w górę co mnie bardzo cieszy. Fajnie by było jeszcze jakbym miał średnią troszkę większą, ale noga nie ta, rower za ciężki i pogoda nie ta.
Wrzucam jeszcze raz, bo wylądowało na stacjonarnym równiku.
@veracholera: Serio, prześledź sobie krzywą mocy z tej jazdy i powrównaj do krzywych mocy osób dużo mocniejszych od Ciebie. Są dwie opcje - albo jesteś nieodkrytym talentem albo masz źle ustawione cyfry (albo opcja trzecia jak wyżej - zły pomiar).
Miałem zjeść obiad i pójść na rower, co mogło pójść nie tak. Wszystkie cztery pory roku miałem podczas przejażdżki, miałem po drodze sobie zrobić jakieś interwały VO2Max, i po 3 podejściach dałem sobie spokój, ale koniec końców spędziłem godzinę w Z6 i Z7 xD
Problem całej trasy był taki, że najlepsze ze wszystkiego były podjazdy, bo na zjazdach się nie dało rozpędzić, bo nie znałem zjazdów, droga była mokra i było turbo zimno.
Ale pobiłem swój rekord metrów w górę co mnie bardzo cieszy. Fajnie by było jeszcze jakbym miał średnią troszkę większą, ale noga nie ta, rower za ciężki i pogoda nie ta.
Wrzucam jeszcze raz, bo wylądowało na stacjonarnym równiku.
#rowerowyrownik #rower #szosa
Skrypt | Statystyki
@veracholera: Chyba nie