Wpis z mikrobloga

@Rimbolo Jak się tę galaretę między uszami wykorzystuje tylko do utrzymywania równowagi, to pewnie trudno xD


@Jerry664: wydaje mi sie (kiedys czytalem ze to jest podobno poparte badaniami) jak ktos jest bardzo/wystarczajacy glupi to ma latwiejsze zycie bo nie overthinkuje, mysli mniej, mniej sie zamartwia i przejmuje co jednoczesnie powoduje, ze jest mniejsza szansa na to, ze popadnie w depresje/stanie sie aspoleczny i jest szczesliwszy w zyciu. Zeby nie bylo nie
@guguszp: jak krótka odpowiedź wystarczy, to boję się, mam niefajne wspomnienia ze szkoły, praktyki i dnia w korpo
na kasie, gdzie jest masa ludzi, kierownik itp, to chyba jeszcze gorzej
Do tego mam depresje dlatego, że nie chce już więcej cierpieć. Więc taka praca mogła by skutkować większą depresją. Tak myśle.

Najtrudniejsze to interakcje z ludźmi.