Wpis z mikrobloga

@d601 parszywe smieciarze i smierdziuchy. Taka sama refleksja naszla mnie, gdy przechodzilem ostatnio kolo przystanku autobusowego. Kosz na smieci z "popielniczka" stoi, ale oczywiscie kiepow wokol pelno #!$%@?. Bo smrodziuch jeden z drugim umarlby, gdyby nie zakopcil przed odjazdem. Nie dosc, ze truje siebie, wszystkich wokol, #!$%@? w autobusie tym ostatnim buchem, to jeszcze zostawia syf po sobie.
@d601: Nie wszyscy tacy są, ale faktycznie większość palaczy śmieci. Nie palę już kilka lat, ale jak paliłem to nosiłem pety zawinięte w chustecz kieszeni dopóki nie znalazłem kosza. Nie muszę wspominać jak mi wszystkie kurtki je*ały. Kwestia wychowania, aby nie śmiecić.
@d601: Taka klasyka narodowa, pety wszędzie na chodnikach, jak zwrócisz uwagę to jeszcze lapami macha, małpki na gałązkach drzew, puszki po piwie rozrzucone przy pustym śmietniku, kartoniki po soczkach wywalone w krzaki przy szkole, gruz i kible w lesie, styropian po budowie koło jeziorka, worek po drożdżówce na chodniku przed biurem, jak były maseczki to leżały jebnięte dosłownie wszędzie. Długo by wymieniać. Jak paliłem to nie miałem problemu przenieść peta 200m
@d601: Ale znajda sie wykopki co beda mowic ze w Polsce w miastach nie ma smieci. Pamietam jak w PZN byla afera bo jakis amerykanski wykladowca malowal na chodniku sprayem wokol kazdego kiepa ktorego posprzatal po kims i jak to tak wytykac wielkiemu narodowi Polskiemu zle zachowania. XD
@d601 osoby śmiecące, to ta sama kategoria podludzi, którzy bazgrolą sprejem po ścianach. Jednym i drugim chętnie zasadziłabym śruta w dupie i wysoki mandat, za każdym razem gdy robią burdel.

Pod moimi oknami robią taki śmietnik, że zastanawiałam się nad zamontowaniem kamery aby odpowiednio reagować. Ostatnio postanowiłam trochę posprzątać, bo mi się przykro na to patrzy. Ze skweru ~50mkw wyniosłam 5 worków butelek i drugie tyle śmieci, oprócz tego znalazłam matryce z