Wpis z mikrobloga

Czy spadkowicze będą mieli racje? Wydaje mi się ze w pewnym stopniu tak. Przeciwnicy spadków nie brali pod uwagę jednej ważnej rzeczy która jest bardzo prawdopodobna - głębokiej recesji. Bardzo głębokiej.

Kiedy banki będą padać, kiedy będą padać firmy wielkości Evergreen to wtedy globalnie każda jedna osoba to odczuje.

Ludzie w pierwszej kolejności będą sprzedawać po zaniżonych cenach małe rzeczy typu RTV, później auta, a na koniec nieruchomości.

Wołam eksperta od spadków: @mickpl

#gielda #kryptowaluty #ekonomia #usa #krach #chiny #nieruchomosci #kredythipoteczny
  • 12
@scala_dev: No ja nie wiem czy banki będą padać, wątpię XD

Generalnie gdyby wydarzyło się cokolwiek co by spowodowało zwiększenie tempa transakcji, to może być kryzys, ale np podatki - to w tym momencie mamy klimat do lawinowych przecen na nieruchomościach.
@scala_dev: proponuję zakład o dwa kilo cebuli, że w ciągu najbliższych trzech lat lat nie będzie bardzo głebokiej recesji ani spadków cen nieruchomości. Dlatego trzy lata, bo myślę że nikt racjonalnie myślący, kto dziś rozgląda się za mieszkaniem nie czekałby dłużej, życie ucieka
@mazaken: Niepokój jest, bo SVB padło w piątek, a szczegóły były ogłoszone po sesji. Trochę osób spodziewa się jakiegoś armagedonu w poniedziałek, chociaż w sumie sam nie wiem dlaczego XD
@scala_dev o tej recesji krachu i apokalipsie to słyszę chyba już z rok. Przypominam, że tutaj na tagu są ludzie, którzy pisali, że jak TSLA będzie za 80 to nadal za drogo i czekaja na 40. A Ci co kupili mogli zarobić na tych i innych "bańkach" prawie 100%
Zabawni jesteście, ale dlatego tu siedzę, żeby się pośmiać :D Dadzą mu płynność i na tym się skończy. W środę nie będziecie o tym pamiętać. Jest niedziela, a żadnego runu na banki zwykłych ludzi nie było jeszcze.
@scala_dev Rosja gryzie ziemię, kopia się z koniem, wojna się powoli kończy. Tak więc tuż przed optymizmem trzeba powyciągać trupów z szafy i zdołować to co tylko się da. Uważnie oczekuj na ostatni dołek i szansę na wejście po same kule. Większość nie wierzy w żadną recesję (którą to już z kolei)