Aktywne Wpisy
WielkiNos +217
Przecież to jest tragiczne! Zamiast promować, że dziecko fajnie samodzielnie myśli głupia baba pokreśliła wszystko żeby tylko było na jej i żeby dziecko zgnoić. I to już od najmłodszych lat.
Kto tych wariatów zatrudnia? ( ಠ_ಠ)
#szkola #matematyka #bekaznauczycieli
Kto tych wariatów zatrudnia? ( ಠ_ಠ)
#szkola #matematyka #bekaznauczycieli
soshiu +5
Bylem wczoraj na drugiej randce z dziewczyną poznaną przez #tinder Była bardzo przyjemna. Zalezy mi na niej, co myślicie o tej wiadomości co napisałem? Zbyt nachalnie i za szybko czy okej? #zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #blackpill
Mieszkam w dużym mieście ale przyjechałem do niego stosunkowo niedawno, jakieś 6 lat temu. Jak bez internetu i jakdojadę można było zlokalizować gdzie jest ulica Kwiatowa i jak tam dojechać? Pewnie były jakieś mapy ale dzisiaj wydaje mi się to niezłą abstrakcją, żeby szukać wszystkiego na mapie drukowanej
Jak ludzie szukali pracy? Chodzili od firmy do firmy i zostawiali CV?
Inna sprawa: ostatnio kupiłem mieszkanie. Gdyby nie internet, to nie wiedziałbym nic: jacy są deweloperzy, gdzie budują osiedla, jaka jest cena, gdzie najlepiej kupić itd. Nie ma opcji, że dzisiaj kupiłbym mieszkanie bez internetu bo niby skąd bez większych znajomości miałbym wiedziec jak wygląda załatwianie kredytu i wszystkich innych formalności.
Już nie mówiąc o wykończeniu mieszkania bo pewnie do podłączenia zwykłego gniazdka musiałbym wzywać elektryka (tylko jak go znaleźć jak nie ma internetu?)
Jak ludzie organizowali wycieczki na terenie Polski a już w ogóle zagraniczne? Toć to jakaś abstrakcja jest dla mnie. Jak planowali hotele, miejsca do zwiedzania?
Ok, byly biura podróży ale nie wszystkich pewnie było na nie stać.
Żyjemy w bardzo wygodnych czasach jakby nie patrzeć. Gdyby zabrać mi dzisiaj internet to jestem jak dziecko we mgle
#wpiszdupy #wyznaniezdupy #nostalgia
@robert_blaszczykowski: No nie było internetu więc taki osobnik nie wiedział, że jest przegrywem i to wystarczało żeby dawał radę. Proste ( ͡° ͜ʖ ͡°)
przegryw walił w domu, ale konia do edyty górniak
@robert_blaszczykowski:
Pomyśl, jak byłem młodszy to się z żoną (wtedy jeszcze dziewczyna) dwa dni wcześniej ustawiałem przez telefon po kablu i nigdy nie było z niczym problemu, mimo że nie było komórek. Teraz masz komórki a ludzie wiecznie się szukają albo się spóźniają. dziwne czasy.
@robert_blaszczykowski: gazety.
a wczesniej cóż..byly gazety, slupy ogloszeniowe, poczta pantoflowa, mialo to tez plusy bo nie mozna bylo w 2-3 minuty zweryfikowac ile dana chata jest warta, wiec mozna bylo dostac lub wytargowac dobra cene :) Ludzie tez utrzymywali wiecej kontaktow, bo jeden umial naprawic cos w aucie a drugi podlaczyc gniazdko itp ;)
Ogłoszenia z mieszkaniami na wynajmem i na sprzedaż dawało się w gazetach, w gablotach w budynkach
Po za tym jest coś takiego jak telefon. W banku czy w biurze podróży wszystkiego się dowiesz. Do tej pory niektórzy ludzie w Polsce żyją bez internetu i sobie jakoś normalnie radzą.
Co do pracy to się chodziło i fizycznie dawało CV albo pocztą. Szedłeś gdzieś i pytałeś, czy może kogoś potrzebują.
Mieszkania: szczerze to nie wiem, ale wiem, że niektórzy pracownicy dostawali mieszkania z pracy, więc nie musieli się martwić o
Praca? Potrzeba wezwania fachowca? Chcesz kupić chałupę? A może szukasz golfa z niskim przebiegiem? Chcesz pospermić na sextelefonie? Szukasz divy? Szarej myszki? Chłopie, istniały #!$%@? gazety dedykowane tylko i wyłącznie ogłoszeniom. Pic rel w
@robert_blaszczykowski: a to teraz się tak nie robi? Ja nigdy przez internet nie znalazłem pracy. Zawsze osobiście do firmy pogadać itp czasami też po znajomości lub czesciowo po znajomości. Ostatnia to było na koniec 2016r gdzie poszedłem osobiście z CV.