Wpis z mikrobloga

@poorepsilon: tego dowiesz się jak umrzesz. A może większą świadomość dopiero przyjdzie. Ja liczę na chociaż najmniejszy sens tego wszystkiego,że coś po tym #!$%@? jest bo inaczej każdy trud nie ma najmniejszego sensu
@kubekmonte: https://www.wholecelium.com/pl/blog/czym-jest-ego-smierc/
Tutaj masz art który całkiem nieźle porusza temat, jeśli Cię zainteresuje to na hyperrealu jest gigantyczny wątek zawierający relacje pierwszoosobowe - aczkolwiek opis doswiadczenia raczej nie ma prawa zawierać zbyt wielu fajerwerków, to coś czego się doświadcza, do opisania niełatwe. Sama koncepcja wymyka się często osobom które nigdy tego same nie przeżyły bo brak elementarnego składnika ich osoby jest dla nich po prostu surrealistyczny